Patryk Czubak: Musimy wykorzystywać więcej sytuacji
Ładowanie...

Rezerwy

Akademia

27 September 2022 19:09

Patryk Czubak: Musimy wykorzystywać więcej sytuacji

Szkoleniowiec Widzewa II Łódź po spotkaniu okręgowego Pucharu Polski podsumował wydarzenia na boisku. Jego podopieczni pokonali na wyjeździe 4:3 LZS Justynów.

Widzew był zdecydowanym faworytem, wygrywał dwoma bramki, ale gospodarze potrafili doprowadzić do remisu. Było blisko sensacji, ale goście ponownie wyszli na prowadzenie i awansowali do kolejnej rundy. -  Jeśli chodzi o emocje, to dostarczył ich przede wszystkim przeciwnik. My zrobiliśmy to poprzez seryjne marnowanie sytuacji. Pewne zachowania, które są skuteczne przeciwko rywalom na określonym poziomie nie zadziałają w sytuacji takiej jak dziś, gdy przeciwnik wykonuje na boisku często rzeczy niespotykane. Mam na myśli między innymi sytuację, gdy zawodnik gospodarzy w pozornie niegroźnej sytuacji zdołał się obrócić w stronę bramki i strzelić gola. To nie był łatwy moment, kiedy przeciwnik wyrównał z 0:2 na 2:2. W takich chwilach raczej szala zwycięstwa przesuwa się na stronę goniących, ale udało nam się otrząsnąć i wygrać. Sytuacje, które wykreowaliśmy powinny dać nam więcej goli, ale być może to dobrze, że tak się stało, bo mamy kolejny obszar do pracy  - powiedział Patryk Czubak.

 

Zespół LZS-u Justynów pokazał się z dobrej strony, wysoko zawieszając poprzeczkę przeciwnikom z Łodzi. - Nie można tego oceniać jeden do jednego. Dla zespołu gospodarzy dzisiejszy mecz był bardzo prestiżowy. Z podobnymi sytuacjami zderzamy się w IV lidze i to nastawienie rywali jest inne. Dziś podłączyliśmy tlen przeciwnikom i pozwoliliśmy im rozwinąć się w kilku sytuacjach, ale nie na tyle, by stworzyli zagrożenie. Trzeba to przeanalizować i wynieść z tego takie wnioski, które pozwolą nam grać, jak np. w ostatnim meczu z Poddębicami - mówił trener rezerw Widzewa.

 

W drugim zespole nie zagrał między innymi Mateusz Kempski, który został zaproszony na trening z pierwszą drużyną. - Po to pracujemy, by nasi zawodnicy jak najszybciej trafiali do "jedynki", najpierw na treningi, potem do kadry meczowej, by zdobywali cenne doświadczenie. Musimy to przyjąć, cieszyć się i poradzić sobie pod względem personalnym w kadrze. Na razie nam się udaję i wierzę, że dalej tak będzie - dodał trener Patryk Czubak.