Global categories
O przełamanie z nowym trenerskim duetem - zapowiedź meczu z Orłem Nieborów
Jest to efekt rezygnacji z funkcji pierwszego trenera dotychczasowego szkoleniowca, Witolda Obarka, po niedzielnej porażce na stadionie Szkoły Mistrzostwa Sportowego przy ul. Milionowej z PGE GKS II Bełchatów 1:2. Zarząd klubu postanowił przyjąć jego dymisję, a decyzję w sprawie zatrudnienia nowego trenera podjąć po powrocie prezesa, Marcina Ferdzyna. Do tego czasu drużynę Widzewa poprowadzą wspólnie dwie osoby - piłkarz Vladimir Bednar oraz kierownik zespołu Waldemar Krajewski.
Przegrana z rezerwami PGE GKS była pierwszym meczem łodzian w sezonie, w którym musieli uznać wyższość przeciwnika. Strata punktów okazała się bolesna, ponieważ Widzew traci na obecną chwilę do Brunatnych, którzy są jednocześnie liderem tabeli, aż osiem punktów, zajmując szóste miejsce. Wprawdzie czerwono-biało-czerwoni rozegrali o jeden mecz mniej w porównaniu do rywali z czołówki, to jednak poprzednie starcia pokazały, że rywale nie zamierzają oddawać łatwo zwycięstwa lub nawet remisu. Dodatkowo, widzewiacy zmagają się już z serią meczów bez wygranej. Licznik spotkań z rzędu, w których czerwono-biało-czerwoni nie zdobywali kompletu punktów, wskazuje na obecną chwilę liczbę 3.
W środę przeciwnikiem łodzian będzie zespół, który w lidze znajduje się niżej tylko o jedną pozycję. Gracze Orła Nieborów, podobnie jak Widzew, również zanotowali na swoim koncie porażkę w poprzedniej kolejce, ulegając Zawiszy Pajęczno na wyjeździe 0:2. W dziewięciu dotychczas rozegranych meczach żółto-niebiescy zgromadzili czternaście punktów, wygrywając cztery spotkania, a dwa remisując. Nieborowianie schodzili pokonani z boiska trzykrotnie - oprócz wspomnianego Zawiszy, sposób na najbliższego przeciwnika RTS znalazły także zespoły Andrespolii Wiśniowa Góra oraz Zjednoczonych Bełchatów. W spotkaniach drużyny prowadzonej przez Dawida Ługowskiego, w przeciwieństwie do tych z udziałem Widzewa, pada dużo bramek (średnio 4,2 goli na spotkanie przy 1,5 gola na mecz w starciach Widzewa). Piłkarze Orła trafili do siatki przeciwnika łącznie dwadzieścia razy. Sami wyciągali piłkę ze swojej bramki osiemnastokrotnie.
W składzie na środowe spotkanie na pewno zabraknie pięciu piłkarzy. Mowa o trójce kontuzjowanych - Kamilu Wielgusie (kontuzja stopy), Michale Policie (uraz łydki) oraz Łukaszu Fornalczyku (kontuzja barku), a także o Marcinie Pieńkowskim i Damianie Marciochu. Czwarty z wymienionych graczy został odesłany na mecz juniorów. Marcioch nie dostał się do szerokiej kadry ze względów sportowych. Osiemnastoosobowy skład zostanie ustalony w Nieborowie. Zawodnicy, którzy się w nim nie znajdą, usiądą na trybunach.
Jak poradzi sobie debiutujący na czwartoligowych boiskach duet trenerski Bednar-Krajewski? Czy Widzew przełamie się po trzech ligowych meczach bez zwycięstwa z rzędu? Pierwszy gwizdek sędziego na stadionie przy ul. Legionów Polskich w Nieborowie zabrzmi o godzinie 16:30.
Naprzód Widzewie!