Global categories
Nic o piłce: Patryk Strus
Bartłomiej Stańdo: Gdybym nie został piłkarzem, zostałbym…
Patryk Strus: Nigdy o tym nie myślałem... Może masażystą?
Ulubiona kreskówka z dzieciństwa?
"Pokémon".
Na co wydałeś swoją pierwszą premię?
Jeszcze jej nie wydałem, nadal odkładam.
Jaką cechę w sobie lubisz najbardziej?
Zawziętość.
Co przede wszystkim cenisz w kobietach?
Oczy i uśmiech.
Jaki jest Twój sposób na motywację?
Staram się skupić tylko na zadaniu, które mam do wykonania i odciąć się od wszystkich innych rzeczy.
Kto jest Twoim pozaboiskowym idolem?
Mój tata.
Czyją autobiografię przeczytałbyś najchętniej?
Bartłomieja Gromka.
W jaki sposób najchętniej odpoczywasz?
Leżąc na łóżku i oglądając dobry film.
Ulubione miejsce w Łodzi?
Manufaktura.
Podróż, dla której mógłbyś rzucić wszystko i ruszyć choćby dziś?
Ciężko powiedzieć... Musiałaby sie wiązać z zagranicznym transferem.
Kraj, w którym chciałbyś zamieszkać?
Hiszpania.
Co zrobiłbyś, gdybyś przez jeden dzień mógł być niewidzialny?
Robiłbym ludziom psikusy.
Gdybyś jutro wygrał milion euro…
Musiałbym poważnie pomyśleć, co z nimi zrobić.
Czego najbardziej chciałbyś się nauczyć?
Grać na pianinie.
Największe marzenie?
Osiągnąć wiele w piłce nożnej.
Dla jakiej gry komputerowej mógłbyś stracić poczucie czasu?
FIFA.
Film, który zawsze z chęcią obejrzysz raz jeszcze?
"Kiler", obie części.
Twoja ulubiona książka?
Nie mam takiej jednej, ulubionej.
Na koncert jakiego zespołu poszedłbyś najchętniej?
Pojadę klasykiem - "Lady Pank".
Potrawa, na którą zawsze masz ochotę?
Ryż z kurczakiem.
Gadżet elektroniczny, bez którego nie mógłbyś się obyć?
Telefon.
Polityka - hobby, „nie chcem ale muszem” czy mogłaby nie istnieć?
"Nie chcem, ale muszem".
Tatuaże - mam, nigdy czy nigdy nie mów nigdy?
Nigdy nie mów nigdy.
Samochód, dla którego warto byłoby „zamknąć licznik”?
Lamborghini Aventador.
Plan po zawieszeniu butów na kołek?
Skupić się na najważniejszych rzeczach, czyli na rodzinie. Jednocześnie iść dalej w kierunku piłki.
***
W poprzednich odcinkach: