Nic o piłce: Michał Czaplarski
Ładowanie...

Global categories

27 April 2016 16:04

Nic o piłce: Michał Czaplarski

Wicekapitan Widzewa jest kolejnym uczestnikiem naszego cyklu "Nic o piłce", w którym zdradza sekrety swojego pozapiłkarskiego życia .

Bartłomiej Stańdo: Gdybym nie został piłkarzem, zostałbym…

Michał Czaplarski: Grę w Widzewie łączę z pracą w warsztacie samochodowym związanym z turbosprężarkami, więc pewnie zostałbym tym, kim jestem - mechanikiem precyzyjnym.

Ulubiona kreskówka z dzieciństwa?

Uwielbiałem Tsubasę, więc odpowiedź nie może być inna: "Kapitan Jastrząb".

Na co wydałeś swoją pierwszą premię?

Na buty.

Jaką cechę w sobie lubisz najbardziej?

Upór.

Co przede wszystkim cenisz w kobietach?

Mądrość i lojalność.

Jaki jest Twój sposób na motywację?

Dobry film.

Kto jest Twoim pozaboiskowym idolem?

Pozaboiskowego nie mam, kiedyś wpadłem w citkomanię.

Czyją autobiografię przeczytałbyś najchętniej?

Ostatnio przeczytałem autobiografię Igora Sypniewskiego, którą spisał Żelek Żyżyński. Świetna książka. Tragiczna historia bardzo dobrego piłkarza.

W jaki sposób najchętniej odpoczywasz?

Relaks z rodziną.

Ulubione miejsce w Łodzi?

Stary stadion Widzewa, w najbliższym czasie - nowy.

Podróż, dla której mógłbyś rzucić wszystko i ruszyć choćby dziś?

Nie jestem fanem podróży i zwiedzania, ale zawsze chciałem zobaczyć Wielki Kanion i Nowy Jork.

Kraj, w którym chciałbyś zamieszkać?

Hiszpania.

Co zrobiłbyś, gdybyś przez jeden dzień mógł być niewidzialny?

Skok na wielką kasę.

Gdybyś jutro wygrał milion euro…

Znaczna część dla rodziny, reszta dla siebie.

Czego najbardziej chciałbyś się nauczyć?

Grać w piłkę na najwyższym poziomie.

Największe marzenie?

Gra na nowym stadionie, oczywiście już w trzeciej lidze.

Dla jakiej gry komputerowej mógłbyś stracić poczucie czasu?

Teraz już nie gram, ale za młodu "Need For Speed" i "Max Payne".

Film, który zawsze z chęcią obejrzysz raz jeszcze?

"Gladiator".

Twoja ulubiona książka?

„Ojciec Chrzestny”.

Na koncert jakiego zespołu poszedłbyś najchętniej?

Sokół i Marysia Starosta.

Potrawa, na którą zawsze masz ochotę?

Powiedziałbym, że shoarma w Sphinxie, ale z wiadomych względów od jakiegoś czasu tam nie jem. Niech będzie sushi.

Gadżet elektroniczny, bez którego nie mógłbyś się obyć?

Smartfon.

Polityka - hobby, "nie chcem, ale muszem" czy mogłaby nie istnieć?

Hobby.

Tatuaże - mam, nigdy czy nigdy nie mów nigdy?

Mam.

Samochód, dla którego warto byłoby "zamknąć licznik"?

BMW serii 6.

Plan po zawieszeniu butów na kołek?

Chciałbym rozwijać rodzinna firmę i pójść w trenerkę.