Global categories
Nasz Widzew: Piłkarz musi dostosować się do filozofii klubu
Gość Marcina Tarocińskiego i Piotra Galińskiego w programie "Nasz Widzew" opowiedział o okolicznościach ostatnich rozstań z zawodnikami pierwszej drużyny oraz rezerw. - Takie sytuacje nigdy nie są przyjemne, ale wszystko przebiega w kulturalnej atmosferze. Zawodnicy wiedzą, jakim klubem jest Widzew, jakie są tu oczekiwania. Jeżeli poniosło się porażkę, trzeba szukać innej drogi rozwoju. Piłkarz musi się dostosować do filozofii klubu i takich właśnie zawodników szukamy. W przypadku Sebastiana podaliśmy mu rękę, gdy wrócił z Włoch. Spędził w klubie trzy lata, można powiedzieć, że rósł razem z nim, budował jego historię, ale czasem trzeba podejmować trudne decyzje. Po rozmowach ze sztabem trenerskim i z samym Sebastianem doszliśmy do wniosku, że lepiej będzie, jeśli poszuka innego klubu. Wybrał kierunek niemiecki, co będzie dla niego dobrą ścieżką rozwoju. Jeśli chodzi o Filipa Mihaljevicia, to takie rozmowy łatwiej przebiegają z Polakami, którzy bardziej identyfikują się z klubem i czują atmosferę społeczności. Na pewnym etapie negocjacji dochodzą do wniosku, że rozstanie będzie najlepszą opcją. W przypadku Filipa byliśmy w sporze, chcieliśmy rozwiązać kontrakt dużo wcześniej, ale najważniejsze, że ostatecznie doszliśmy do porozumienia - mówił Pawlak.
Następnie słuchacze mogli dowiedzieć się więcej na temat wizji budowy pierwszego zespołu. - Naszym priorytetem jest, żeby drużyna była złożona w większości z Polaków. Wiemy jednak, w jakich realiach się poruszamy i zdajemy sobie sprawę, że nie wszyscy zawodnicy dostępni na rynku chcą trafić do Widzewa, a z niektórymi to my nie chcemy podpisać kontraktu. Taka formuła może się wyczerpać i możemy być zmuszeni poszukiwać zawodników za granicą. Jesteśmy jednak na to przygotowani. Jeśli będziemy mieli możliwość budować silnej drużynę Widzewa opartej o Polaków to będziemy szli w tym kierunku – mówił doradca zarządu ds. sportowy.
Drugim gościem wtorkowego programu, tworzonego wspólnie przez Widzew Łódź i Radio Łódź, był Mariusz Jabłoński, trener bramkarzy pierwszej drużyny Widzewa. Opiekun tercetu widzewskich golkiperów podsumował pół roku swojej pracy w klubie. - Ten czas minął mi bardzo szybko i oceniam go na duży plus. Jestem zadowolony z warunków pracy, z tego, z kim pracuję i z tego, w jakim jestem klubie - mówił Jabłoński. Trener dodał, że: - "Sito”"jest bardzo wąskie, dlatego decyzja o wyborze bramkarza musi być jak najlepsza, a czasu jest bardzo mało. Po jesieni bliżej gry był oczywiście Wojtek Pawłowski, ale teraz zaczynamy nowy okres i każdy z zawodników musi zapracować na swoje nazwisko. Ten, który zaprezentuje się lepiej, będzie numerem jeden - powiedział szkoleniowiec, który w przeszłości reprezentował barwy między innymi Włókniarza Pabianice.
Więcej ciekawostek, między innymi na temat kulisów przejścia Rafała Pawlaka z ŁKS-u do Widzewa, celów transferowych klubu i kolejnych informacji dotyczących filozofii budowy drużyny, kibice mogą znaleźć odsłuchując cały 16. odcinek programu "Nasz Widzew" dostępny już wkrótce na kanale oficjalnej telewizji WidzewTV i na stronie internetowej Radia Łódź.