Najpierw zagrali piłkarze, potem przyjechali kolarze...
Ładowanie...

Global categories

21 May 2020 21:05

Najpierw zagrali piłkarze, potem przyjechali kolarze...

Skoki spadochroniarzy, akrobacje samolotów, koncerty orkiestr dętych, a na koniec finisz kolarzy uczestniczących w słynnym Wyścigu Pokoju. A między tym wszystkim mecz piłkarzy Widzewa walczących o awans do ekstraklasy.

Scenariusz takiej imprezy sportowej wydaje się dzisiaj trudny do wyobrażenia, ale właśnie tak wyglądały dokładnie 45 lat temu, 21 maja 1975 roku, okoliczności drugoligowego spotkania widzewiaków z Zawiszą Bydgoszcz.

Sezon ligowy 1974-1975 powoli zbliżał się do końca, a drużyna RTS-u (na zdjęciu powyżej) miała duże szanse na wygranie swojej grupy ówczesnej II ligi i wywalczenie po 27 latach przerwy powrotu do ekstraklasy. W tamtym sezonie zespół trenera Leszka Jezierskiego (na zdjęciu stoi pierwszy z lewej) wszystkie mecze w roli gospodarza rozgrywała na swoim stadionie przy ulicy Armii Czerwonej (obecnie Piłsudskiego), aż tu nagle postanowiono, że spotkanie z Zawiszą odbędzie się na stadionie... ŁKS-u.

Cóż, takie były wtedy realia, w których dużo do powiedzenia miały polityczne władze. Te postanowiły uczynić mecz Widzewa jedną z atrakcji mety etapu Wyścigu Pokoju z Konina do Łodzi. Kolarze mieli finiszować właśnie na bieżni stadiony przy alei Unii, tuż po zakończeniu gry przez piłkarzy RTS-u i Zawiszy. Z tego powodu na trybunach pojawiło się aż 25 tysięcy kibiców. Nigdy wcześniej, ani nigdy później już tak liczna publika nie pojawiła się na drugoligowym meczu Widzewa.

Sam mecz zakończył się wygraną 2:0 czerwono-biało-czerwonych po golach strzelonych przez Andrzeja Grębosza głową i efektownym uderzeniu z 25 metrów... Janusza Harena. To nieco zapomniany dziś piłkarz Widzewa, który wtedy był kapitanem drużyny szturmującej bramy ekstraklasy. Wkrótce potem Haren odszedł z Widzewa, ale jego dalsza piłkarska historia była bardzo ciekawa, podobnie jak wielu innych piłkarzy z tamtej drużyny RTS-u.

Janusz Kubicki, bracia Zbigniew i Zygmunt Benkes... to kolejne interesujące postaci związane z tamtym meczem i tamtą drużyną Widzewa, o czym kibice mogą się przekonać słuchając powtórek środowej audycji "Widzewska Podróż do Przeszłości" w radiu Widzew.FM, w której przedstawiliśmy historię spotkania Widzew - Zawisza oraz wiele związanych z nim ciekawostek. Pierwsza powtórka jeszcze w środę wieczorem, o godzinie 22:00, a kolejna w piątek o godzinie 11:00. Wystarczy uruchomić odtwarzacz Widzew.FM na oficjalnej stronie klubu: widzew.com (znajdziecie go na górnym pasku głównym witryny). Sprawdźcie, czy nadajemy na tych samych falach - falach Widzew.FM!