Global categories
Mirosław Szymkowiak: To, co się dzieje na Widzewie to fenomen (WIDEO)
Mirosław Szymkowiak powrót do Łodzi potraktował bardzo sentymentalnie, choć głównym celem wizyty była współpraca między klubem a jego byłym zawodnikiem. - Najchętniej to bym wyszedł i zagrał na tej murawie i pięknym stadionie. Jak graliśmy warunki były trochę gorsze. Przyjechaliśmy porozmawiać z prezesem o współpracy. Prowadzę teraz szkółkę w Krakowie. Też pomaga nam Murapol - od wielu, wielu lat. Przyjechaliśmy porozmawiać o szkółce i ogólnie o piłce nożnej. Chciałbym, żeby moi najlepsi chłopcy wyjeżdżali grać tutaj. Na to potrzeba jednak paru lat. Na razie nasi piłkarze odchodzą do różnych klubów: niedawno do Górnika Zabrze, do Korony Kielce czy Zagłębia Lubin. Chciałbym, żeby ta młodzież w przyszłości rozwijała się również w Akademii Widzewa - powiedział w rozmowie z WidzewTV.
Były pomocnik Franciszka Smudy przyznaje, że o atmosferze wokół łódzkiego klubu głośno jest nawet w Krakowie. - To jest fenomen. W Krakowie jest bardzo dużo kibiców Widzewa. Spotykają mnie i pytają, skąd się to wszystko bierze. Mówię im, że to jest sentyment z poprzednich lat, z czasów pana Młynarczyka, prezesa Bońka czy kierownika Gapińskiego. Stąd się to wzięło. Czekamy teraz w sumie na trzecie pokolenie, które będzie pokazywało ten widzewski charakter - wyjaśnił.
Całą rozmowę zobaczycie w materiale WidzewTV.