Global categories
Michał Miller: Trener wpoił w nas poczucie własnej wartości
W meczu z Legią II Warszawa Michał Miller spędził na boisku pełne 90 minut. Tym razem w strzelaniu goli zastąpili go koledzy z pomocy: Mateusz Michalski oraz Adam Radwański. Napastnik Widzewa rozegrał jednak bardzo dobre zawody, nieustannie absorbując formację obronną rywali. - Nie było to łatwe spotkanie, Legia jest bardzo dobrym zespołem, który świetnie operuje piłką. Nie przygotowywaliśmy się jednak jakoś specjalnie pod kątem rywali. Wiedzieliśmy, że musimy grać swoje i spełniać założenia taktyczne przedstawione przez trenera. Do perfekcji jeszcze trochę nam brakuje, ale z tygodnia na tydzień wszystko to powinno wyglądać coraz lepiej - mówił po meczu Michał Miller.
Podobnie jak w meczu z MKS-em Ełk, od początku spotkania z rezerwami Legii Miller tworzył parę napastników z Danielem Świderskim. - Piłka trenera Smudy jest ofensywna, a nam się to podoba. Myślę, że mamy odpowiednich zawodników do takiego stylu gry i dzięki temu wygrywamy kolejne mecze - dodał.
Napastnik Widzewa podkreślił również, że zwycięstwa budują w drużynie pewność siebie i wiarę we własne umiejętności. - Trener wpoił w nas duże poczucie własnej wartości. Dzięki temu wiemy, że jesteśmy mocni i możemy pokonać każdego rywala. Bez względu na to, czy w drużynie Legii wystąpiłoby jeszcze kilku zawodników z ekstraklasy, to i tak gralibyśmy odważnie i ofensywnie - podsumował