Michał Grudniewski: Dobra gra w obronie to zasługa całej drużyny
Ładowanie...

Global categories

19 March 2021 13:03

Michał Grudniewski: Dobra gra w obronie to zasługa całej drużyny

Doświadczony obrońca Widzewa Łódź ma za sobą dwa mecze w wyjściowym składzie, oba zakończone czystym kontem. Teraz liczy, że uda mu się w końcu przywieźć z drużyną trzy punkty z terenu rywala.

Widzewiacy kończą mikrocykl treningowy po cennym zwycięstwie nad Chrobrym Głogów. Pomimo trudnego meczu, łodzianom udało się pokonać rywali, a gola na wagę trzech punktów zdobył Marcin Robak. - Jesteśmy dobrze przygotowani do meczu. Potrzebowaliśmy tych trzech punktów z Chrobrym, który przed tym spotkaniem miał od nas więcej punktów. Mecz był ciężki, ale wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie. Rywal też chciał zwyciężyć, gra fajną piłkę, ale udało nam się wygrać, co motywuje nas do zdobycia kolejnych punktów w następnym meczu. Jedziemy do Olsztyna po zwycięstwo - powiedział defensor.

Czerwono-biało-czerwoni wiosną nie przegrali jeszcze meczu, a w trzech starciach udało im się zachować czyste konto, co na pewno podbudowuje całą formację obrony. - Nasza gra defensywna wygląda dobrze, ale to zasługa całej drużyny, a nie tylko wyłącznie obrony i bramkarza. Nawet napastnik wspiera nas w utrudnianiu rywalom tworzenie dobrych sytuacji, zamykając obrońcom i bramkarzowi szanse do wyprowadzania piłki - ocenił 27-latek.

W stylu gry zespołu Enkeleida Dobiego, wszyscy zawodnicy muszą ustawiać się wysoko, starając się przeszkadzać rywalom już na ich połowie. Dotyczy to również obrońców, którzy w Widzewie muszą wykazywać się dużą mobilnością. - Staramy się jak najwyżej łapać przeciwników, by oddalać zagrożenie od własnej bramki. Mamy dynamiczną linię obrony, dlatego możemy sobie na to pozwolić - mówił Grudniewski.

Doświadczony obrońca co prawda w ostatnim meczu ligowym opuścił boisko przed końcowym gwizdkiem, ale nie odczuwa żadnych problemów zdrowotnych. - Potrzebowałem troszkę odpocząć. Spowodowane to było brakiem rozgrywania pełnych spotkań w ostatnich kilku miesiącach, nie licząc tego środowego z Odrą Opole. Grając teraz dwa spotkania w ciągu kilku dni, na trudnych, grząskich boiskach, organizm w jakimś stopniu odmówił posłuszeństwa. Ale na ten moment wszystko jest ok i będę brany pod uwagę przy wyborze kadry na mecz ze Stomilem - zapewnił 27-latek.

W niedzielę Widzewiacy podejmą kolejną próbę zdobycia pierwszego kompletu punktu na boisku rywala. Dotychczas w sezonie 2020/2021 zespół Enkeleida Dobiego wygrał wyjazdowe spotkanie tylko z GKS-em Jastrzębie, ale tamto spotkanie odbyło się na wniosek rywala… w Łodzi. Czerwono-biało-czerwoni w tym roku są jednak w dobrej dyspozycji i liczą, że w końcu przerwą tę nieudaną serię wyjazdową. - Nie mieliśmy łatwych meczów na początku tej rundy. Zrobiliśmy tyle punktów, ile mogliśmy, ale na pewno po ostatnim wygranym meczu możemy czuć większy komfort. Mamy nadzieję, że teraz w niedzielę uda się nam w końcu przełamać na wyjeździe - powiedział Grudniewski.