Zajęcia rozpoczęły się od prostych, standardowych ćwiczeń, ale główną część środowego treningu stanowiła gra wewnętrzna, w której piłkarze szerokiej kadry zostali podzieleni na dwie drużyny. Na zmianę w obu ekipach bronili: Maciej Humerski, Patryk Wolański i Konrad Reszka, a ten z nich, który akurat nie zajmował miejsca w jednej z bramek, trenował indywidualnie ze Zbigniewem Małkowskim.

Choć gra była tylko treningowa, zawodnicy podeszli do niej z pełnym zaangażowaniem, a na boisku nie brakowało twardej, męskiej walki, w której ucierpiał Daniel Mąka. Ambitny pomocnik dotrwał jednak do końca treningu, a po zajęciach udał się na badania, który nie wykazały na szczęście żadnych poważnych problemów.

W środę na pełnych obrotach pracował juz Radosław Sylwestrzak, który z powodu zderzenia z jednym z rywali w ostatnim meczu ligowym przedwcześniej opuścić musiał boisko. Warto dodać, że warunki pogodowe nie rozpieszczały tego dnia piłkarzy Widzewa, którzy zmagać musieli się z niską temperaturą i niemal nieustannie padającym deszczem. Nie ostudziło to jednak ich zapału do pracy.

Środowe zajęcia bacznie obserwował Tomasz Łapiński, który dzielił się z piłkarzami swoimi obserwacjami, a przed rozpoczęciem treningu drużynowego sam zadbał o utrzymanie dobrej kondycji fizycznej, notując kilka przebieżek w widzewskim dresie.

Na www.widzew.com znajdziecie też galerię z dzisiejszego treningu.