Mecz przyjaźni na zakończenie obozu - zapowiedź meczu ze Stalą Rzeszów
Ładowanie...

Global categories

25 February 2016 14:02

Mecz przyjaźni na zakończenie obozu - zapowiedź meczu ze Stalą Rzeszów

Piłkarze Widzewa zakończyli obóz w Krośnie. Zanim jednak przyjadą do Łodzi, czeka ich jeszcze wyjazd do Rzeszowa na mecz z miejscową Stalą.

Widzew znajduje się obecnie w samym środku sparingowego maratonu, podczas którego podopieczni Marcina Płuski w ciągu czterech dni zagrają aż trzykrotnie. Wczoraj na boisku w Krośnie zmierzyli się z Karpatami (1:1), gdzie gola na wagę remisu zdobył z rzutu karnego Mariusz Zawodziński. Teraz czas na ostatni sprawdzian podczas pobytu na Podkarpaciu. Widzewiacy jadą do Rzeszowa, by o godzinie 17 zmierzyć się ze Stalą.

- Sparing z Karpatami na szczęście nie przyniósł poważnych urazów. Zdecydowaliśmy się jednak zrezygnować z porannego treningu na rzecz odnowy biologicznej i odprawy przed następnym meczem. Wczoraj graliśmy, dziś gramy, a przecież dzień po powrocie z obozu czeka nas jeszcze mecz z drugą drużyną Dolcanu Ząbki. Dlatego też trener Płuska postanowił odpuścić zawodnikom dzisiejsze zajęcia - powiedział Waldemar Krajewski, kierownik drużyny Widzewa.

Spotkanie ze Stalą Rzeszów to kolejna okazja do wyregulowania celowników. Zarówno w Turnieju Dawnych Mistrzów, jak i sparingu z Karpatami Krosno, głównym mankamentem zespołu była skuteczność, a właściwie jej brak. Ciężka praca podczas obozu przygotowawczego zaowocowała dobrą grą, jednak na zamienienie sytuacji podbramkowych w gole musimy jeszcze poczekać. Czy łodzianie zaczną trafiać do siatki z zimną krwią już w meczu ze Stalą?

To nie będzie łatwe, bowiem piłkarze z Rzeszowa w III lidze lubelsko-podkarpackiej prezentują się jeszcze lepiej, niż wczorajsi rywale RTS-u. Nad Karpatami Krosno mają siedem punktów przewagi, dzięki czemu plasują się na drugim miejscu w tabeli. Do prowadzącego Motoru Lublin tracą zaledwie jedno oczko. Nic więc dziwnego, że w Rzeszowie głośno mówi się o awansie do II ligi. Jeśli dorzucimy do tego świetne wyniki osiągane w przedsezonowych sparingach - sześć zwycięstw, tylko jedna porażka z niedawnym pogromcą Widzewa, Stalą Mielec – dostaniemy obraz tego, jak ciężka przeprawa czeka podopiecznych Marcina Płuski.

Zdobywcy Pucharu Polski z 1975 roku  mierzyli się z widzewiakami siedmiokrotnie – sześć razy w lidze, raz w krajowym pucharze. Częściej z tarczą wracali łodzianie, którzy wygrali cztery spotkania. Dwukrotnie zaprzyjaźnieni kibice byli świadkami remisu, zaś jedno zwycięstwo - odniesione 43 lata temu, jeszcze na zapleczu ówczesnej ekstraklasy – przypadło w udziale Stali. Ostatni mecz pomiędzy Widzewem a klubem ze stolicy Podkarpacia rozegrany został wiosną 1991 roku. Do czterech trafień Grzegorza Waliczka jedno dołożył Piotr Szarpak i prowadzony przez Pawła Kowalskiego Widzew cieszył się z okazałego zwycięstwa 5:0. Nie mamy nic przeciwko, by taki wynik powtórzył się dziś w Rzeszowie.