Mecz przyjaźni na remis
Ładowanie...

Global categories

01 July 2020 21:07

Mecz przyjaźni na remis

W meczu 29. kolejki II ligi Widzew zremisował z Elaną Toruń 1:1. Gola dla gospodarzy zdobył Marcin Robak, dla gości - Lukas Hrnciar.

W porównaniu do spotkania w Polkowicach trener Marcin Kaczmarek dokonał w wyjściowym składzie trzech zmian: Huberta Wołąkiewicza na środku obrony zastąpił Sebastian Rudol, na skrzydle w miejsce Henrika Ojamy pojawił się Christopher Mandiangu, a zamiast Adama Radwańskiego w pierwszej jedenastce wyszedł Rafał Wolsztyński.

Wolsztyński już w 7. minucie był bliski asysty - po jego dobrym podaniu Marcin Robak uderzał w krótki róg bramki Dawida Kuchnickiego, któremu jednak udało się wybić piłkę na rzut rożny. Elana odpowiedziała akcją Dominika Kościelniaka, który rozegrał na skrzydło, a dośrodkowania jednego z jego kolegów nie zdążył wybić żaden z obrońców Widzewa. Sędzia odgwizdał na szczęście faul na Kornelu Kordasie.

Chwilę później dobrze w pole karne gości zacentrował Konrad Gutowski - Christopher Mandiangu i Mateusz Możdzeń przeszkodzili sobie jednak nawzajem w oddaniu celnego strzału. Po kolejnej kontrze Elany i dynamicznym rajdzie Filipa Kozłowskiego zawodnik Elany z ostrego kąta uderzył w boczną siatkę.

W 17. minucie Widzew prowadził 1:0. Doskonałym dośrodkowaniem z rzutu rożnego popisał się Łukasz Kosakiewicz, który wrzucił piłkę wprost na głowę niepilnowanego w polu karnym Marcina Robaka. Napastnik Widzewa silnym uderzeniem pokonał Dawida Kuchnickiego i dał łodzianom prowadzenie.

W kolejnych fragmentach gry bliscy wyrównania byli goście. Najpierw po kontrze Elany w ostatniej chwili interweniował Kosakiewicz, który wybił piłkę tuż obok słupka własnej bramki. W następnej akcji po długim rogu niecelnie uderzał Mateusz Stryjewski. W 26. minucie strzelał Dominik Pisarek, futbolówka odbiła się jeszcze od nóg jednego z widzewiaków i z trudem złapał ją Wojciech Pawłowski. W 33. minucie po stracie w środku boiska znów z dobrej strony pokazał się Filip Kozłowski, ale piłkę po jego uderzeniu zablokował Daniel Tanżyna.

W 37. minucie torunianie doprowadzili do wyrównania. Doskonałym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Lukas Hrnciar, a Wojciech Pawłowski tylko odprowadził wzrokiem piłkę, która wpadła do siatki i było 1:1. Łodzianie mogli natychmiast odpowiedzieć. Po strzale Robaka bramkarz Elany odbił piłkę przed siebie, dopadł do niej Mandiangu, ale z bliska posłał ją obok słupka. Do przerwy wynik nie uległ zmianom.

Mandiangu w drugiej połowie na boisko już nie wyszedł - zastąpił go Henrik Ojamaa, a Elana kontynuowała swoje ataki sprzed przerwy. Kolejny strzał z dystansu oddał Hrnciar, jednak po obcierce piłka wyszła na róg. Widzew odpowiedział dynamicznym rajdem Gutowskiego po skrzydle - niestety dośrodkowanie młodego pomocnika było już niecelne. W 51. minucie błędu defensywy Elany nie potrafił wykorzystać Ojamaa, który nie trafił w bramkę.

Kilka minut później Estończyk zdecydował się na strzał z dystansu, a bramkarz Elany interweniował w taki sposób, że wrzucił sobie „piłkę za kołnierz” i później próbował ją jeszcze ratować przed wpadnięciem do siatki. Zdaniem zawodników Widzewa i zgromadzonych na stadionie kibiców nie udało mu się to, a futbolówka całym obwodem przekroczyła linię bramkową - sędziowie uznali jednak, że gola nie było.

W kolejnych fragmentach gra wyraźnie przyspieszyła. Co rusz groźnie było pod bramką Elany, ale łodzianom brakowało skuteczności. Drużyna z Torunia kilka razy ruszyła z kolei z dynamicznymi kontrami, które przerywali jednak obrońcy Widzewa albo na posterunku czuwał Wojciech Pawłowski.

W ostatnim kwadransie oba zespoły starały się jeszcze przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 78. minucie z dystansu nad poprzeczką uderzył Dominik Kościelniak. Widzewiakom było z kolei trudno przedrzeć się przez szeregi defensywne gości. W 89. minucie dobre podanie od Gutowskiego otrzymał Marcin Robak, który próbował odwrócić się z piłką w polu karnym, ale gdy mu się to udało, uderzył... w plecy leżącego na drodze do bramki Ojamy. Już w doliczonym czasie gry Daniel Tanżyna głową strzelił obok słupka.

Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów. 

Widzew Łódź - Elana Toruń 1:1 (1:1)

Bramki:

1:0 - Marcin Robak (17')

1:1 - Lukas Hrnciar (37')

Widzew: Wojciech Pawłowski - Łukasz Kosakiewicz, Daniel Tanżyna, Sebastian Rudol, Kornel Kordas, Christopher Mandiangu (46' Henrik Ojamaa), Bartłomiej Poczobut, Mateusz Możdzeń (66' Adam Radwański), Konrad Gutowski, Rafał Wolsztyński (74' Marcel Gąsior), Marcin Robak.

Elana: Dawid Kuchnicki - Wojciech Onsorge, Kordian Górka, Jakub Świeciński, Lukas Hrnciar, Bartosz Machaj (74' Kacper Jóźwicki), Krzysztof Kołodziej, Mateusz Stryjewski (90' Sebastian Rak), Filip Kozłowski, Dominik Pisarek (68' Bartosz Boniecki), Dominik Kościelniak.

Sędzia: Marcin Szrek (Kielce)

Kartki: Poczobut, Robak, Rudol. Radwański - Onsorge, Boniecki, Kozłowski