Piłkarze Widzewa liderują w rozgrywkach na zapleczu PKO Ekstraklasy. Po 12 spotkaniach mają 29 punktów i o cztery "oczka" wyprzedzają drugą w tabeli Koronę. Łodzianie mają za sobą passę ośmiu meczów bez porażki w lidze, a ostatnio przerwali serię trzech meczów na wyjeździe bez zwycięstwa. Teraz czeka ich trudne zadanie wygrania na Suzuki Arenie, w domu Korony Kielce.

Poznaj historię spotkań Widzewa z Koroną [KLIKNIJ]

Drużna trenera Dominika Nowaka bardzo dobrze rozpoczęła sezon i najdłużej utrzymywała status niepokonanej. Koroniarze w ostatnich tygodniach złapali jednak zadyszkę i od czterech spotkań nie wygrali. Związek z tym mają urazy. Z gry wypadł Jacek Kiełb i przede wszystkim Adam Frączczak - napastnik pozyskany latem z Pogoni Szczecin, który w bieżących rozgrywkach zdobył trzy gole i dołożył do tego pięć asyst. Mimo zapowiadanego powrotu zawodnika do gry, wszystko wskazuje na to, że 35-latka zabraknie w piątkowym meczu przeciwko Widzewowi.

Zdj. nr 2. Widzewiacy w przedsezonowym sparingu mierzyli się z kielczanami na ich stadionie i przegrali 0:2.

Obrońcy czerwono-biało-czerwonych będą musieli zwrócić uwagę na Jakuba Łukowskiego, najskuteczniejszego strzelca gospodarzy, mającego na koncie już 6 bramek. Do pierwszego składu wrócił też ex-widzewiak Marcel Gąsior, który w spotkaniu z Arką Gdynia zanotował występ w pełnym wymiarze czasowym. Za Koroną będzie też liczna publiczność zgromadzona na stadionie w Kielcach, gdzie najprawdopodobniej zasiądzie komplet, czyli ponad osiem tysiecy widzów. - Korona ma jakość, gra u siebie, ale nie wygrała od czterech spotkań. Musimy zagrać dobry futbol, być monolitem w ataku i obronie, bo to nie przypadek, że rywale zajmują drugie miejsce. Dla kibiców to gratka, gdy mierzy się lider z wiceliderem, a my podchodzimy do tego spotkania z chęcią wygranej, ale jednocześnie z szacunkiem do przeciwnika. Mam nadzieję, że będziemy monolitem, ale rywal ma dużą jakość piłkarską i wielu zawodników, którzy robią różnicę - mówił trener Janusz Niedźwiedź podczas konferencji prasowej przed meczem 13. kolejki Fortuna 1 Ligi.

Na wsparcie swoich kibiców będą mogli liczyć też Widzewiacy, którzy wyruszyli do stolicy województwa świętokrzyskiego już w czwartek po treningu. Trener Niedźwiedź będzie miał do dyspozycji pełną kadrę, z wyjątkiem Przemysława Kity, który nie jest jeszcze gotowy do występów ligowych. - Przy ustalaniu składu będę brał pod uwagę każdego zdrowego zawodnika. Każdy mecz, a nawet każdy trening jest dla nas weryfikacją, bo także z zespołami z dołu tabeli nie gra nam się łatwo - podkreślał szkoleniowiec.

Zdj. nr 3. Podobnie jak w zeszłym sezonie piłkarze będą mogli liczyć na wsparcie kibiców!

Piątkowy mecz będzie szansą na czwartą wygraną Widzewa na stadionie w Kielcach. Starcie jest tym ważniejsze, że rozpoczyna dla łodzian serię spotkań z rywalami z czołówki ligi. O pewność siebie i spokojną głowę Widzewiaków nie trzeba się martwić, ale czy coś może dodać animuszu bardziej niż wygrana na początku trudnego maratonu?

Kibice, którzy nie wybiorą się do Kielc, mogą posłuchać w Widzew.FM transmisji radiowej, prowadzonej przez Marcina Tarocińskiego. Dźwięk można zsynchronizować z obrazem z telewizji Polsat Sport lub platformy Polsat Box Go.

Oglądaj Widzew - wspieraj KLUB! [KLIKNIJ]

***

Korona Kielce - Widzew Łódź, piątek 15 października, godz. 20:30, transmisja radiowa: Widzew.FM, transmisja telewizyjna: Polsat Sport / Polsat Box Go.