Global categories
Mateusz Michalski: Z minuty na minutę graliśmy coraz swobodniej
W 50. minucie sobotniego spotkania skrzydłowy Widzewa popisał się ładną indywidualną akcją, którą faulem w polu karnym zatrzymał jeden z obrońców Rozwoju. Jedenastkę na gola zamienił sam poszkodowany. - Jestem wytypowany do strzelania rzutów karnych, więc wykonałem i tego. Oczywiście mam świadomość, że karny to jeszcze nie bramka i za każdym razem podchodzę do jedenastek w pełni skupiony, aby wykonać je skutecznie. Mam nadzieję, że będzie tak również w kolejnych meczach - powiedział tuz po meczu Mateusz Michalski.
Choć wynik spotkania wskazuje na dużą przewagę Widzewa, to jednak w pierwszych minutach swoje okazje do zdobycia gola mieli również gospodarze. - Byliśmy przygotowani na ustawienie taktyczne przeciwnika, ale faktycznie w pierwszych minutach w naszą grę wkradła się nerwowość, nie mogliśmy zbyt długo utrzymać się przy piłce. Na szczęście strzeliliśmy pierwszą bramkę i z minuty na minutę graliśmy coraz swobodniej - dodał pomocnik łodzian.
Po drugiej serii spotkań widzewiacy są już liderem drugoligowej tabeli. - To, że jesteśmy beniaminkiem o niczym nie świadczy. Nie weszliśmy do tej ligi po to, żeby spędzać tu kolejne sezony, ale by od razu zrobić awans. Żeby to osiągnąć musimy wygrywać kolejne mecze i zrobimy wszystko, żeby tak właśnie było - podsumował Mateusz Michalski.