Global categories
Marcin Robak: Musimy harować od pierwszej do ostatniej minuty
Spotkanie derbowe rozpocznie się w sobotę o godz. 12:40, a emocje wokół starcia z lokalnym rywalem rosną z godziny na godzinę. - Wszyscy wiemy, jakie spotkanie nas czeka i będziemy chcieli się zrehabilitować za jesienną porażkę na własnym stadionie. Zdajemy sobie sprawę z tego, jakie są oczekiwania wobec drużyny przed tym meczem i zrobimy wszystko, by wygrać na wyjeździe. Liczę, że pokażemy dobrą grę z naszej strony i zwyciężymy w spotkaniu derbowym - mówił najskuteczniejszy napastnik w historii Widzewa Łódź.
Robak w dwóch pierwszych wiosennych spotkaniach Widzewa wchodził z ławki rezerwowych. W trakcie meczu z Radomiakiem po jego wejściu gra gospodarzy ożywiła się, a napastnik zaliczył asystę przy golu Patryka Muchy. - Skupiam się na tym, by przygotować się do sobotniego spotkania. Chciałbym wyjść w meczu derbowym od pierwszej minuty, ale decyzja należy do trenera. Jestem skupiony, by dobrze trenować i mam nadzieję, że wszyscy zawodnicy, którzy wyjdą od początku włożą serducho w to spotkanie. Tak ten mecz ma wyglądać, by od pierwszej do ostatniej minuty harować na boisku. O tym, kto zagra zdecyduje trener, a ja jestem gotowy, by wystąpić od początku - powiedział zawodnik, który ma na swoim koncie 7 występów w derbach Łodzi.
Jesienne starcie pomiędzy łódzkimi klubami zakończyło się zwycięstwem gości 2:0. Kapitan Widzewa Łódź zapewnił, że drużyna chce w sobotę zrewanżować się przeciwnikom. - Na pewno porażka trochę w nas siedziała, ale teraz to już historia i czekamy na kolejne derby, które chcemy wygrać. Jesteśmy gotowi, a ŁKS na pewno spodziewa się ciężkiego meczu, bo takie są starcia derbowe. Zrobimy wszystko, by nie tylko dużo mówić przed meczem, ale udowodnić na boisku, że jesteśmy lepszą drużyną - podsumował Marcin Robak.