Marcin Robak: Była w nas pozytywna energia
Ładowanie...

Global categories

27 July 2019 22:07

Marcin Robak: Była w nas pozytywna energia

Kapitan Widzewa po wygranej 2:1 z Gryfem przyznaje, że rywal postawił jego drużynie trudne warunki. Cieszy się jednak, że łodzianie pokazali charakter i do końca walczyli o zwycięstwo.

Pierwszym oficjalnym meczem Marcina Robaka po powrocie do Widzewa było drugoligowe starcie z Gryfem w Wejherowie. Czerwono-biało-czerwoni długo nie byli w stanie znaleźć drogi do bramki przeciwnika, a po przerwie przegrywali, ale w końcówce potrafili przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Sygnał do tego dał właśnie kapitan zespołu, wykorzystując rzut karny w 85. minucie meczu.

- Łatwo na pewno nie było. Gryf chciał pokazać na tle Widzewa, że jest wymagającym przeciwnikiem. Rywale walczyli o każdą piłkę. Po naszym błędzie zdobyli bramkę na 1:0, ale my jako drużyna pokazaliśmy, że jesteśmy do tego meczu dobrze przygotowani. Dążyliśmy najpierw do wyrównania, a później do zwycięstwa. Wygrana przyszła nam w bólach, ale cieszymy się, że pokazaliśmy charakter - podkreślił doświadczony napastnik.

Robak mógł liczyć na wyjątkowe traktowanie przez rywali. Obrońcy Gryfa nie odstępowali go na krok, mocno utrudniając grę i robiąc wszystko, żeby wyprowadzić go z równowagi i ograniczyć do minimum zagrożenie z jego strony we własnym polu karnym. Widzewiak nie dawał jednak za wygraną i, jak na kapitan przystało, poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa.

- W trakcie meczu było na boisku dużo emocji. Gryf nastawił się na defensywną i agresywną grę. To na pewno powodowało u nas dodatkową nerwowość, bo bardzo zależało nam na tym, żeby dobrze zacząć sezon. Cieszę się, że się udało. Była w nas pozytywna energia, walczyliśmy do końca o każdą piłkę. Nasza gra z meczu na mecz będzie wyglądać coraz lepiej, więc jestem pewien, że i tych nerwów będzie w przyszłości mniej - podkreślił snajper.