Global categories
Marcin Pieńkowski: Wszystko musimy wywalczyć na boisku
Sobotnie spotkanie było bardzo istotne ze względu na układ ligowej tabeli. Zwycięzca miał zapewnione święta na fotelu lidera. Po wyrównanym spotkaniu podopieczni Franciszka Smudy zwyciężyli 2:1. Trzy punkty gospodarzom zapewniła bramka zdobyta w 81. minucie gry. - Strzelić bramkę na wagę zwycięstwa przy tak wspaniałej publiczności to uczucie nie do opisania. Jestem bardzo zadowolony. Cieszę się, że udało nam się wygrać to trudne spotkanie i dopisać kolejne trzy punkty do naszego dorobku. Od lata trenuję tutaj na Widzewie. Już jako małe dziecko. Dzisiaj spełniłem swoje wielkie marzenie. Mam jednak świadomość, że przede mną jeszcze dużo ciężkiej pracy - powiedział strzelec zwycięskiego gola, Marcin Pieńkowski.
Pomocnik Widzewa zapewnia, że on i jego koledzy mają świadomość, że wiele ciężkich spotkań będą musieli rozegrać w drodze po upragniony awans do II ligi. - Walka o awans jest ciężka i prowadzi przez jeszcze sporo trudnych batalii ligowych. Nikt przecież nie położy się przed nami i nie odda punktów z darmo. Wszystko musimy wywalczyć sobie na boisku. Zarówno każde kolejne zwycięstwo, jak i awans - podsumował bohater wieczoru.