Marcin Pieńkowski: Nie możemy być zadowoleni z remisu
Ładowanie...

Global categories

10 March 2019 17:03

Marcin Pieńkowski: Nie możemy być zadowoleni z remisu

W sobotnim starciu z ROW-em 1964 Rybnik od początku drugiej połowy na boisku pojawił się Marcin Pieńkowski. Pomocnik zaliczył asystę przy wyrównującym golu Mateusza Michalskiego.

Skrzydłowy Widzewa nie krył rozczarowania z rezultatu osiągniętego we wczorajszym meczu. - Liczy się wynik końcowy całej drużyny. Zremisowaliśmy i na pewno nie możemy być z tego zadowoleni. Niedokładności w naszej grze mogły wynikać stąd, że chcieliśmy jak najszybciej dogonić wynik. Być może przez to pojawiły się błędy - powiedział na gorąco po końcowym gwizdku Marcin Pieńkowski.

Zawodnik czerwono-biało-czerwonych zebrał za swoje wejście pozytywne opinie. Pieńkowski kilka razy groźnie dośrodkował. Jedno z jego dograń zakończyło się niezwykle ważnym golem strzelonym przez Mateusza Michalskiego. - Grałem na naturalnej dla mnie pozycji, na boku pomocy, gdzie mogłem pokazać swoją szybkość i wygrywać pojedynki jeden na jednego. Mam nadzieję, że zaprezentowałem się z dobrej strony - dodał skrzydłowy Widzewa.

Pieńkowski przyznał, że sobotni rywal, mimo ostatniego miejsca w tabeli, potrafił postawić się łodzianom, przede wszystkim nie pozostawiając im zbyt wiele miejsca do gry.  - Nasi przeciwnicy dobrze przygotowali się do tego meczu. Wiedzieli, jak gramy, byli przy nas blisko i chcieli nas zaskoczyć właśnie tym pressingiem - zakończył niespełna 22-letni zawodnik.