Global categories
Marcin Kozłowski: Nie możemy nikogo lekceważyć
W sobotę w Ząbkach piłkarze Widzewa Łódź odnieśli piąte z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach ligowych. Podopieczni Franciszka Smudy pokonali 2:1 Legię II Warszawa i przedłużyli swoją serię spotkań bez porażki. - Z meczu na mecz czujemy się mocniejsi. Każde zwycięstwo dodaje nam pewności siebie, wychodzimy na plac gry wygrać i dopisać na konto kolejne trzy punkty. Nie zwracamy uwagi na to, czy rywal jest z czołówki tabeli, czy to któryś z outsiderów. Jeśli chcemy awansować, nie możemy nikogo lekceważyć i zawsze musimy grać o pełną pulę - podkreśla Marcin Kozłowski.
Obrońca Widzewa przyznaje, że kluczem do sukcesu jest w tym przypadku wiara we własne możliwości. - Trener Smuda wprowadził nowe ustawienie, trochę inaczej porozstawiał nas na placu gry, ale założenia taktyczne, które nam nakreślił, przynoszą dobre efekty. Bardzo ważna jest wiara w to, co się robi. Musimy wierzyć w koncepcję nakreśloną przez trenera, w swoje umiejętności i cały zespół. To pozwoli nam się rozwinąć piłkarsko - dodaje.
"Cinek" przyznaje, że łodzianie nie profilują przygotowań do kolejnych spotkań pod kątem potencjalnego rywala. - Nie zamierzamy nikogo lekceważyć, ale w każdym meczu wychodzimy na plac gry walcząc o zwycięstwo. To, z kim gramy, nie jest dla nas szczególną motywacją. Bardzo motywują nas natomiast nasi kibice, którzy nawet na wyjazdach zadziwiają piłkarski świat swoją liczną obecnością. Gramy w Widzewie i tutaj wymaga się od nas walki o każdy kawałek boiska przez pełne dziewięćdziesiąt minut - podsumowuje.
W najbliższy piątek czerwono-biało-czerwoni zmierzą się z Olimpią Zambrów. Początek spotkania na stadionie przy al. Piłsudskiego o godzinie 19:10.