Piłkarze Widzewa wygrali z drugoligowcem 4:0, po bramkach Konrada Gutowskiego, Adama Radwańskiego, Przemysława Kity i Christophera Mandiangu. - Mecz na koniec zgrupowania jest podsumowaniem naszej pracy. Najważniejsze, że wszyscy są zdrowi, poza niegroźnym urazem Łukasza Kosakiewicza. Sparing z Gryfem spełnił swoje zadanie, wybiegaliśmy się i strzeliliśmy 4 bramki. To jest taki etap przygotowań, w którym nie możemy być zadowoleni ze wszystkich elementów, ale wiemy nad czym musimy pracować oraz ile czasu przed nami. Cieszę się, że zrealizowaliśmy to, co sobie zaplanowaliśmy. Wszystkie jednostki treningowe był udane i dopisała nam również pogoda. Teraz przed nami następny etap przygotowań - podsumował zgrupowanie szkoleniowiec łodzian.

46-latek podkreślił, że mecz przebiegał po myśli jego drużyny. - Zdajemy sobie sprawę, że przy naszym potencjale powinniśmy mieć kontrolę nad przebiegiem spotkania. Było jeszcze sporo niedokładności, ale cieszy mnie, że przeciwnik przez większość spotkania nie był nam w stanie zagrozić. Na tym etapie cieszy nas przede wszystkim zdrowie zawodników i bardzo dobrze przepracowali obóz - zakończył trener Marcin Kaczmarek.