Global categories
Marcin Kaczmarek: Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność
W minionym tygodniu Polski Związek Piłki Nożnej przedstawił plan wznowienia rozgrywek piłkarskich dla drużyn ligowych szczebla centralnego. Znajduje się wśród nich liderujący drugiej lidze Widzew Łódź. - Jesteśmy zadowoleni z tego, że pojawiła się szansa na wspólne treningi, chociaż nie ukrywam, że zdrowie jest dla nas wszystkich najważniejsze. Dlatego mam nadzieję, że uda się ograniczyć wszelkie ryzyka związane z epidemią do minimum - przyznaje trener Marcin Kaczmarek.
Szkoleniowiec łodzian zdaje sobie sprawę, że kluczowe dla powrotu do rywalizacji boiskowej mogą być najbliższe dni. - Obecnie wszyscy przechodzimy w domach izolację sportową. Stan zdrowia całej drużyny monitoruje doktor Grabowski, z którym jesteśmy w stałym kontakcie. Wracając do zajęć w większej grupie musimy mieć pewność, że wszyscy jesteśmy zdrowi, dlatego najpierw, zanim przejdziemy testy, na boisku w dużej odległości od siebie będzie mogło być jednocześnie tylko dwóch zawodników - zaznacza.
Mimo że zgodnie z decyzją Prezesa Rady Ministrów, Premiera Mateusza Morawieckiego, zewnętrzne obiekty sportowe dostępne będą dla ludności od 4 maja, piłkarska centrala będzie chciała otworzyć je dla profesjonalnych drużyn wcześniej. - Jeśli chodzi o konkretny moment powrotu do zajęć to musimy czekać na decyzje administracyjne. Plan PZPN zakładał otwarcie boisk pod koniec kwietnia, ale ostateczna decyzja należy do władz państwowych, a nie Związku - przypomina Kaczmarek.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jeszcze w pierwszej połowie maja widzewiacy wrócą do normalnych treningów. Na razie kontynuują jednak pracę przede wszystkim w domach i w miejscach, gdzie mogą bezpiecznie, w pojedynkę biegać. - Stosujemy się do wytycznych PZPN. Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność. Zawodnicy cały czas trenują indywidualnie. Mamy wgląd w to, jak pracują i wiemy jak zachować się w sytuacji powrotu na boiska, najpierw indywidualnie, a później w coraz większych grupach. Zrobimy, co w naszej mocy, żeby jak najlepiej wykorzystać czas, który dostaniemy - zapewnia trener Widzewa.