Global categories
Maciej Kazimierowicz: Musimy być maksymalnie skoncentrowani
Środowy sparing był już ósmą w tym roku grą kontrolną Widzewa. Łodzianie wciąż pozostają niepokonani, ale po serii siedmiu wygranych zanotowali pierwszy remis. Mało tego, do przerwy przegrywali 0:2 i w drugiej części gry gonili wynik. Do remisu doprowadzili dopiero 10 minut przed końcem, ale na strzelenie zwycięskiej bramki czasu tego dnia już zabrakło. - Zespół z Kalisza mocno nam się przeciwstawił. W drugiej połowie udało nam się odrobić straty z pierwszej części gry, ale łatwo na pewno nie było. Dlatego ten remis 2:2 trzeba szanować. Cały czas musimy być maksymalnie skoncentrowani. Mecz z KKS-em dobitnie nam to pokazał - przyznał po spotkaniu Maciej Kazimierowicz.
26-letni zawodnik w Kaliszu na boisku pojawił się po przerwie. Był więc częścią zespołu, który ruszył w udaną pogoń za rywalem. Czy to przybliży go do miejsca w wyjściowej jedenastce Widzewa, która 10 marca ruszy do gry o kolejne ligowe punkty? - Rywalizacja trwa bez przerwy. Zamierzam cały czas walczyć o swoje miejsce. Staram się na każdym kroku udowadniać przydatność do zespołu, ale tak samo robią i myślą wszyscy w drużynie - zaznaczył.
Warunki pogodowe nie rozpieszczają łodzian, ale podopieczni Franciszka Smudy są już na finiszu przygotowań i coraz częściej skupiają myśli na zbliżającej się wielkimi krokami walce o awans do II ligi. - Mróz na pewno nie ułatwia nam pracy, ale nie może stanowić wymówki. Przygotowujemy się do rundy na pełnych obrotach, bo przed nami wielka misja. Cel jest tylko jeden i zrobimy wszystko, żeby go osiągnąć. Grając w takim zespole jestem dobrej myśli - podsumował Maciej Kazimierowicz.