Global categories
Łukasz Turzyniecki: Jesteśmy rozgoryczeni po remisie
Piłkarz Widzewa nie krył rozczarowania tuż po końcowym gwizdku zremisowanego starcia z Pogonią. - W każdym z nas jest dużo emocji, rozgoryczenia. Na pewno wszyscy byśmy chcieli, aby wyglądało to inaczej. Ciężko powiedzieć coś konkretnego na gorąco - przyznał po meczu 25-letni obrońca łodzian.
Zawodnik czerwono-biało-czerwonych przyznał, że gra łódzkiej drużyny w drugiej połowie wyglądała gorzej niż podczas pierwszej części spotkania. - Pierwsze 45 minut wyglądało obiecująco. Myślę, że sztab szkoleniowy oraz kibice mogli być z niej zadowoleni. Ciężko powiedzieć, czym była spowodowana słabsza gra w drugiej połowie. Zgadzam się, że pomiędzy pierwszą połową, a drugą była zbyt duża dysproporcja. Nie możemy pozwolić, żeby tak to wyglądało. Jestem przekonany, że gdybyśmy zagrali w drugiej połowie na takim poziomie, jak podczas pierwszej, to na pewno bylibyśmy teraz w innych nastrojach - wyjaśnił Łukasz Turzyniecki.
Pomimo remisu w starciu z Pogonią widzewiak zwrócił uwagę, że klub cały czas znajduje się w czołówce tabeli i zajmuje miejsce premiowane awansem. - Przede wszystkim musimy patrzeć na siebie. Mimo, że w ostatnich kolejkach nie punktujemy tak, jakby życzyliby sobie tego kibice, to jednak wciąż wszystko zależy od nas. Mam nadzieję, że w maju wszyscy będziemy mogli cieszyć się z awansu - podkreślił pozyskany zimą zawodnik.