Łukasz Kosakiewicz: Chcielibyśmy, żeby tak było co tydzień
Ładowanie...

Global categories

14 August 2019 13:08

Łukasz Kosakiewicz: Chcielibyśmy, żeby tak było co tydzień

Nowy obrońca Widzewa w piątek zadebiutował nie tylko w pierwszym składzie drużyny, ale również na stadionie łodzian. Pierwszy występ w Sercu Łodzi wspominać będzie bardzo pozytywnie.

Widzew Łódź pokonał w piątek, w meczu 3. kolejki rozgrywek II ligi, Błękitnych Stargard 2:0. W meczu tym pierwszy raz w wyjściowym składzie czerwono-biało-czerwonych znalazł się Łukasz Kosakiewicz. - Wygraliśmy mecz, więc debiut w Łodzi na pewno mogę uznać za udany. Jest oczywiście parę rzeczy do poprawy, ale najważniejsze jest to, że pokonaliśmy rywala - podkreślił 28-letni zawodnik. - Atmosfera na stadionie była niesamowita i zrobiła na mnie olbrzymie wrażenie, wywołując ciarki na plecach - dodał zachwycony dopingiem kibiców Widzewa.

Dla formacji defensywnej dużym pozytywem po ostatnim spotkaniu jest zachowanie czystego konta - pierwszy raz w tym sezonie. Łodzianie zdają sobie jednak sprawę, że nie ustrzegli się w piątek błędów. - Nie da się zagrać idealnego meczu. Błędy zawsz się zdarzają. Przeanalizowaliśmy już nasze starcie z Błękitnymi, wiemy nad czym mamy pracować. Na treningach wszystko wygląda fajnie, więc jeśli poprawimy pewne elementy to już w kolejnym spotkaniu powinno być bardzo dobrze - wyjaśnił Kosakiewicz.

Widzewiacy nie zamierzają długo rozpamiętywać ostatniego zwycięstwa, a od poniedziałku intensywnie przygotowują się do rywalizacji z Olimpią Elbląg. - Wiadomo, że po zwycięstwie humory zawsze dopisują. Chcielibyśmy, żeby tak było w każdym tygodniu i będziemy ciężko na to pracować w kolejnych meczach - przyznał zawodnik, który do Widzewa przeniósł się z ekstraklasowej Korony Kielce. - Mecz z Olimpią na pewno, jak każdy wyjazdowy, będzie ciężką przeprawą. Jesteśmy jednak skupieni wyłącznie na nim i zrobimy wszystko, żeby z Elbląga wywieźć trzy punkty - zaznaczył doświadczony obrońca.