Global categories
Liga zaczyna się właśnie od nowa - rozmowa z Marcinem Płuską
Marcin Olczyk: Jak przebiegają przygotowania do kolejnego meczu? Jak wygląda sytuacja kadrowa zespołu?
Marcin Płuska: Mikrocykl treningowy różni się trochę od poprzednich, co spowodowane jest meczem w niedzielę. Tym razem więcej czasu poświęciliśmy na trening motoryczny, aby podtrzymać to, co wypracowaliśmy w zimę. Zaczyna się okres rozgrywania meczów co 3 dni, w związku z czym nie będziemy mieli czasu, by "dokręcić śrubę" pomiędzy meczami. W maju mamy do rozegrania osiem spotkań, co na pewno będzie bardzo obciążające dla wszystkich drużyn. Sytuacja kadrowa wygląda dobrze. Adriana Budkę i Kamila Tlagę powinniśmy zobaczyć na boisku w pierwszym tygodniu maja.
Czy ostatnie wyniki doprowadziły do jakichkolwiek większych zmian w sposobie trenowania?
- Mamy swoje pomysły na grę w ataku i w obronie. Na razie wszystko funkcjonuje jak należy, ponieważ, wraz z drużyną Zjednoczonych, zdobyliśmy po siedmiu kolejkach rundy wiosennej najwięcej bramek i jednocześnie straciliśmy zdecydowanie najmniej. Trzymamy się tego, co daje nam pożądany efekt.
Pilica Przedbórz, choć wydaje się być drużyną niepozorną, to jednak plasuje się w ścisłej ligowej czołówce. Przed meczem z tym zespołem skupiacie się na sobie czy na dostosowaniu taktyki do kolejnego rywala?
- Przed każdym meczem staramy się zebrać jak najwięcej informacji o drużynie przeciwnej, w tym o poszczególnych zawodnikach w niej występujących, by wiedzieć jakie rywal posiada mocne i słabe strony. Jeżeli jest taka możliwość to staram się nagrać spotkanie przeciwnika, by dodatkowo wiedzieć jak współpracują poszczególne formacje. W nagraniu meczów bardzo pomaga mi Łukasz Kolecki z Widzew TV, za co bardzo mu dziękuję. Strategia na dany mecz jest uwarunkowana wieloma czynnikami. Głównie zależy nam jednak na zniwelowaniu atutów przeciwnika oraz jak najbardziej efektywnej grze w naszym wykonaniu.
Czy dużo czasu musi pan poświęcać na "studzenie" głów swoich piłkarzy? Czy ostatnie wyniki wpłynęły na morale zespołu i pewność siebie piłkarzy? Czy tę pewność widać w grze i zachowaniach czysto piłkarskich?
- Mam w drużynie bardzo inteligentnych ludzi, każdy jest świadomy tego, iż liga właśnie zaczyna się od nowa, ponieważ różnice punktowe między pierwszymi czterema zespołami są bardzo niewielkie. Zrobiliśmy duży krok, by osiągnąć nasz cel, jednak skupiamy się tylko na kolejnym meczu. Każde zwycięstwo napędza zespół i pozwala nabierać jeszcze większej pewności siebie podczas walki boiskowej. Kolejne wygrane mecze pomagają też uwierzyć wszystkim w to, że praca, którą każdy wykonuje, procentuje i przynosi zamierzony efekt.
Zbliżają się wakacje, więc rusza powoli karuzela transferowa. Czy łączeni w mediach z Widzewem Marcin Kozłowski i Marcin Kaczmarek to zawodnicy, których widziałby pan w swoim zespole w przyszłym sezonie?
- Do wakacji jeszcze bardzo daleko. Mamy do rozegrania 12 bardzo ciężkich spotkań, które chcemy wygrać. Spekulacje transferowe w tym okresie są nie na miejscu - wydają się być po prostu zupełnie niepotrzebne. Posiadamy zawodników o wysokich umiejętnościach, którzy udowadniają, że warto było na nich postawić i im zaufać. Wykonują swoje obowiązki bardzo dobrze. Każdy jest bardzo ważną częścią tej drużyny i nawet jeżeli w danym momencie mniej gra to może za chwilę wskoczyć do pierwszego składu i dać drużynie to, co ma najlepsze. Dlatego skupmy się wyłączne na pracy i wspieraniu tej drużyny. Zespół w fazie budowy grał sparingi z drużynami, które występowały klasę wyżej i wyglądało to przyzwoicie.
Jakie znaczenie mają dla pana młodzi zawodnicy, którzy balansują między pierwszą kadrą a U-18? Czy ci piłkarze stanowią już ważne element pana zespołu czy stanowią raczej uzupełnienie wynikające z wymogów organizatora ligi?
- Ci piłkarza mają dla mnie i dla klubu olbrzymią wartość. Młodzież będzie przyszłością Widzewa! Mamy zdolnych młodych zawodników w kadrze pierwszego zespołu i mówię tu o wszystkich młodzieżowcach. Tkwi w nich bardzo duży potencjał, jednak wszystko zależy od nich. Jeżeli poświęcą się i podporządkują swoje życie piłce nożnej to na pewno mają szanse zajść wysoko. Trzeba pamiętać również o zawodnikach Trenera Kraski, którzy walczą o Centralną Ligę Juniorów - w przyszłości część z nich zasili pierwszy zespół. Cały sztab juniorów starszych wykonuje olbrzymią pracę i jestem przekonany, że uda im się zrealizować cel. W niedalekiej przyszłości pojawi się zaplecze treningowe i wtedy Widzew na pewno będzie wychował jeszcze więcej uzdolnionej młodzieży.