Global categories
Lider poza zasięgiem widzewianek
Pierwszy w tym roku mecz na własnym terenie koszykarki Widzewa rozegrały w wyjątkowych okolicznościach. Przed pierwszym gwizdkiem przedstawiciele OSK "Tylko Widzew" - Rafał Markwant i Marcin Chruścik - wręczyli urodzinowe kwiaty sobotnim jubilatkom - Julii Drop (23 lata) i Wiktorii Zapart (22). Spotkanie rozpoczęło się z kolei o symbolicznej godzinie - 19:10 - przy pełnych trybunach i wspaniałym dopingu żywiołowej publiczności.
Atmosfera sprzyjała zaciętej walce na boisku. Skazywane na pożarcie łodzianki od początku nie ustępowały pola utytułowanym rywalkom i przez pierwsze dziesięć minut dzielnie stawiały im czoła. Tuż przed końcem premierowej kwarty wyszły nawet na prowadzenie 24:22. W dwóch kolejnych częściach spotkania doświadczone przeciwniczki potwierdziły jednak klasę i sprawiły, że przed ostatnimi dziesięcioma minutami meczu ich zwycięstwo było już niezagrożone. Na pocieszenie zespołowi Dejana Kovacevica zostało wygranie również czwartej kwarty, czyli w sumie aż dwóch z czterech w starciu z krakowskim gwiazdozbiorem.
Zawodniczki Widzewa przyznały po meczu, że wsparcie kibiców były niesamowite. Mamy nadzieję, że po kolejnych meczach szczelnie wypełniający Halę Parkową fani będą mogli razem z koszykarkami cieszyć się z cennych, ekstraklasowych zwycięstw.
Widzew Łódź - Wisła CanPack Kraków 61:85 (24:22, 8:20, 8:23, 21:20)
Skład Widzewa: Kathleen Scheer (20), Brandi Harvey-Carr (9), Julia Drop (8), Klaudia Gertchen (7), Roksana Schmidt (4) oraz Daria Zawidna (9), Wiktoria Zapart (2), Elżbieta Paździerska (2), Anna Kudelska.