Kristo strzela i gra muzyka, czyli wokół meczu z MKS-em Ełk
Ładowanie...

Global categories

08 April 2018 20:04

Kristo strzela i gra muzyka, czyli wokół meczu z MKS-em Ełk

Emocje sportowe, niespodziewane spotkania i legenda Zbigniewa Bońka - co jeszcze warto pamiętać z wyjazdu Widzewa do Ełku?

(Kolejny) pierwszy raz Stanka…

Po debiucie w #SerceŁodzi w meczu z Victorią Sulejówek i wyjściu w pierwszym składzie na spotkanie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki  Karol Stanek zdobył w Ełku swoją premierową bramkę w oficjalnym występie w barwach Widzewa. Utalentowany 18-letni napastnik w meczu z MKS-em na boisko wszedł od razu po przerwie, a już sześć minut później pokonał bramkarza rywali, doprowadzając do remisu.

… i zaskakująca podwójna zmiana

Co ciekawe, pozyskany z Progresu Kraków zawodnik, choć do gry wszedł w trakcie meczu, nie dotrwał na boisku do końcowego gwizdka. Tuż przed końcem meczu Stanka zastąpił Michał Przybylski. Zmiana podyktowana była drobnym urazem, którego w międzyczasie nabawił się napastnik Widzewa. Sztab i zawodnik nie chcieli ryzykować, dzięki czemu swój drugi występ w czerwono-biało-czerwonych zaliczył "Przybyłka".

Regularny jak Kristo

Dario Kristo nie przestaje czarować. W sobotę zdobył trzecią bramkę w trzecim kolejnym meczu dla Widzewa. W poprzednich spotkaniach chorwacki pomocnik strzelał w szóstych minutach, tym razem gola zdobył na siedem minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Co ważne, każda z bramek Kristo wyprowadzała Widzew na prowadzenie i każdy z tych meczów łodzianie wygrali. Tym bardziej z niecierpliwością czekamy na kolejne trafienia sympatycznego 29-latka, który miał olbrzymi wkład w serię trzech z rzędu zwycięstw swojego zespołu.

Powrót "Świdra"…

W minionym sezonie Daniel Świderski był ulubieńcem kibiców w Ełku. Młody napastnik został królem strzelców ligi, zdobywając dla MKS-u 21 bramek. Jedna z nich dała jego drużynie zwycięstwo 1:0 nad Widzewem, praktycznie pozbawiając łodzian szans na awans. Udanymi występami "Świder" zapracował na transfer do klubu z al. Piłsudskiego. Obecnie jest najskuteczniejszym zawodnikiem ekipy Franciszka Smudy, ale początek rundy wiosennej stracił przez złamanie ręki. Do pełni zdrowia i formy wraca jednak błyskawicznie i po dobrym występie w rezerwach znalazł się w kadrze Widzewa na mecz z MKS-em, a w 76. minucie pojawił się na doskonale znanym mu boisku.

…czyli cała naprzód!

Od momentu wejścia Daniela Świderskiego w jedenastce łodzian znajdowało się jednocześnie czterech nominalnych napastników! Trudno się jednak dziwić, skoro Widzew remisował wówczas z MKS-em 1:1, a walczący o awans łodzianie nie mogą pozwolić sobie na kolejne straty punktów. Do boju rzucone więc zostały wszystkie ofensywne siły. Efekt przyszedł już kilka minut później, gdy drużyna z Miasta Włókniarzy zdobyła upragnionego gola na 2:1.

Stałe fragmenty na wagę złota

Kolejny raz w tej rundzie widzewiacy gola zdobyli za pomocą stałego fragmentu gry. W pierwszej połowie blisko pokonania bramkarza MKS-u bezpośrednio z rzutu rożnego był Mateusz Michalski. W samej końcówce meczu korner dał wreszcie efekt, choć tym razem centrował Daniel Mąka, a piłkę do bramki głową skierował Dario Kristo. Cztery z dziewięciu zdobytych w tym roku goli przez łodzian padały właśnie po stałych fragmentach gry - trzy po rzutach rożnych i jeden po rzucie wolnym.

COMA z Widzewem, czyli gra muzyka!

Drużyna Franciszka Smudy do Ełku przyjechała już w piątek i nocowała w hotelu nieopodal stadionu MKS-u. Okazuje się jednak, że Widzew nie był jedynym łódzkim zespołem zakwaterowanym w tym miejscu. Na śniadaniu piłkarze spotkali muzyków z grupy COMA, czyli doskonale znanych w całym kraju rockmanów z Łodzi. Piotr Rogucki i spółka wykorzystali okazję, by przed kolejnym koncertem zobaczyć na żywo widzewiaków i dopingować ich z wysokości trybun w sobotnie popołudnie.

Jesteście zawsze tam!

Na stadionie MKS-u kibiców Widzewa zjawiło się jednak dużo więcej. Do Ełku dotarła grupa około 300 fanów z Łodzi, a piłkarze trenera Smudy liczyć mogli również na wsparcie miejscowej publiczności. Emocje sportowe towarzyszyły wszystkim do samego końca meczu, ale cała widzewska społeczność po ostatnim gwizdku mogła odetchnąć z ulgą i świętować zdobycie trzech cennych punktów.

O Bońku w Ełku wiedzą wszystko

Po konferencji prasowej po meczu Widzewa z MKS-em wyjątkową publikacją pochwalił się pan Andrzej Janicki. Miejscowy kibic zebrał w jednym albumie wszystkie wycinki prasowe z lat 1976 - 2015 poświęcone legendzie Widzewa Zbigniewowi Bońkowi. Pan Andrzej przygotował dwa egzemplarze pięknego tomu. Jeden ofiarował prezesowi PZPN-u, a drugi, z autografem byłego niegdyś piłkarza, zachował dla siebie.

Szóstka na szóstkę

Do końca rundy i sezonu zostało dwanaście meczów. Dokładnie połowę z nich Widzew zagra u siebie, a drugie tyle na wyjazdach. W najbliższym meczu łodzianie podejmą Legię II Warszawa, a zmagania ligowe zakończą 16 czerwca w Ostródzie. Dzięki remisowi Sokoła Aleksandrów Łódzki z Pelikanem Łowicz czerwono-biało-czerwoni umocnili się na pozycji lidera i zrobią wszystko, by W kolejnych meczach potwierdzić, że są najsilniejszym zespołem w stawce.