We wtorek koszykarki Widzewa rozegrały trzeci sparing przed zbliżającym się sezonem. Tym razem łodzianki rozgrywały spotkanie we własnej hali, a ich rywalem był aspirujący do walki o medale zespół Energi Toruń. "Katarzynki" na swój pierwszy sparing przyjechały do Hali Parkowa w mocno okrojonym składzie i ostatecznie uległy ekipie z Łodzi. Zabrakło m.in liderki zespołu Julie McBride czy też Darxii Morris i Emilii Tłumak.

Z kolei dla widzewianek był to już trzeci mecz kontrolny w przeciągu pięciu dni. Podopieczne Dariusza Raczyńskiego w piątek i sobotę mierzyły się z drużyną z Gorzowa Wielkopolskiego. Dwumecz zakończył się remisem. W porównaniu z poprzednimi spotkaniami, szkoleniowiec Widzewa mógł skorzystać już z Amerykanki Roddreki Rogers.

Wtorkowe spotkanie stało na dość wyrównanym poziomie. Do przerwy różnica między obiema ekipami wynosiła jedynie punkt na korzyść drużyny z Łodzi. Ostatecznie, po wznowieniu gry, widzewianki nie dały sobie odebrać prowadzenia i odpowiednio czterema oraz trzema punktami wygrały kolejne kwarty, tym samym pokonując rywalki 71:63.

Jak na pierwsze spotkanie, Rogers prezentowała się całkiem poprawnie, lecz to nie ona była kluczową postacią tego meczu. Najskuteczniejsza okazała się Julia Drop. Była zawodniczka MUKS Poznań ustrzeliła 17 punktów. Tyle samo oczek w drużynie z Torunia zdobyła również młodzieżowa reprezentantka Polski, Monika Radomska.

COSINUS Widzew Łódź - Energa Toruń:  71:63 (14:17, 17:13, 20:16, 20:17)

Widzew: Drop 17, Beadle 11, Pisera 10, Zapart 8, Rogers 8, Bujniak 7, Kruszyńska 6, Gertchen 2, Gzinka 2

Energa: Radomska 17, Bays 13, Adamowicz 12, Idczak 9, Szczepanik 6, Ivashchanka 6

foto: MUKS Widzew Łódź facebook