22-letni bramkarz trafił do pierwszej drużyny po raz drugi w karierze na początku letnich przygotowań do bieżącego sezonu. Konrad Reszka jest obecnie trzecim w hierarchii golkiperem, który walczy o miejsce między widzewskimi słupkami. Wychowanek klubu z al. Piłsudskiego 138 jest także kapitanem w zespole rezerw. Z powodu przymusowej kwarantanny pierwszego zespołu, młody golkiper nie mógł zagrać w środowej rywalizacji z LKS Różyca, ale jak sam podkreśla - nic mu nie dolega.

- Czuję się dobrze, nic mi nie dolega i czekam, podobnie jak reszta chłopaków, żeby wznowić treningi. Spodziewaliśmy się takiego obrotu spraw i przerwy w treningach z powodu pandemii, ale wierzę, że nasza forma na tym nie ucierpi. Do wtorku przebywamy na kwarantannie, ale cały czas trenujemy w domach. Każdy zawodnik dostaje też rozpiski od trenera Migdała i na pewno sumiennie wywiązuje się ze zlecanych ćwiczeń - powiedział Reszka w czwartkowym wydaniu #Piłsudskiego138.

Bramkarz Widzewa miał okazję reprezentować czerwono-biało-czerwone barwy, gdy klub odradzał się po upadku w 2015 roku. Jaki pomysł na swoją dalszą karierę ma 22-letni golkiper?

- Chciałbym stać się w przyszłości podstawowym bramkarzem, wygrywać i grać z Widzewem w ekstraklasie. Teraz cieszę się z tego, co robię i jestem pozytywnie nastawiony do walki o miejsce między słupkami - zapowiedział gość #P138. - Rywalizacja między mną, a Miłoszem czy Wojtkiem jest otwarta. Relacje między nami są bardzo korzystne i cieszę się, że mam takich konkurentów do gry, ponieważ czerpię niezwykle dużo dobrego od obu bramkarzy - dodał Reszka.

Zachęcamy do obejrzenia pełnego zapisu 67. odcinka #Piłsudskiego138, który jest dostępny poniżej i na kanale klubowej telewizji WidzewTV w serwisie YouTube (SUBSKRYBUJ). Gośćmi czwartkowego programu byli również gracz Widzewa z lat 80-tych Zdzisław Rozborski i dziennikarz Wojciech Filipiak.