W meczu 1. kolejki II ligi sezonu 2018/2019 Widzew Łódź wygrał z Olimpią Elbląg 1:0. W wyjściowej jedenastce łodzian pojawiło się kilku debiutantów. Jednym z nich był 19-letni Konrad Gutowski. - Nigdy nie grałem przed taką publicznością. Największe emocje wywołało u mnie samo wyjście na murawę, ta cała oprawa, muzyka, śpiew. Później w trakcie meczu każdy z nas próbuje się nieco wyłączyć i skupić tylko na piłce. Samo wyjście było jednak magiczne, to bardzo pomaga i motywuje - powiedział po meczu młody zawodnik.

Zwycięska bramka padła w 24. minucie gry. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego strzałem głową Krzysztofa Pilarza pokonał Damian Paszliński. - Wykorzystaliśmy stały fragment gry, czyli to, nad czym pracowaliśmy w okresie przygotowawczym - to cieszy. Zabrakło nam trochę skuteczności i zgrania, ale myślę, że jest to efekt tego, na jakim etapie rozgrywek się znajdujemy. Cieszy to, że dochodzimy do tych sytuacji. Im więcej minut spędzimy na boisku, tym lepsza będzie nasza skuteczność - dodał Gutowski.

Łodzianie pokonali jeden z czołowych zespołów poprzednich rozgrywek II ligi. Mimo to bardzo spokojnie podchodzą do rezultatu i myślami są już przy następnym meczu. - Nie patrzyliśmy aż tak dokładnie, jakiej klasy rywal jest po drugiej stronie. Czy była to Olimpia, czy byłby to Rozwój, czy któraś z innych ekip, cel zawsze jest jeden - zwycięstwo. Nie da się jednak ukryć, że wygrana napędza przygotowania do kolejnych spotkań i buduje pewność siebie drużyny - podsumował debiutant.