Dla skrzydłowego łódzkiego zespołu było to pierwsze trafienie w obecnym sezonie. - Bardzo się cieszę, że udało mi się strzelić bramkę. Najważniejsze jednak jest to, że inkasujemy kolejne trzy punkty. Wiadomo, że rolą skrzydłowego jest zdobywanie goli i notowanie asyst, dlatego jestem bardzo zadowolony, że wywiązałem się z tego zadania. Funkcjonowaliśmy dobrze jako drużyna. Mamy nakreślone obowiązki, które musimy spełniać w grze obronnej. Nie jest tak, że mogę tylko atakować. Jeśli skrzydłowi czy napastnicy nie pomagaliby w grze defensywnej, ciężko byłoby o korzystne rezultaty - powiedział tuż po meczu w rozmowie z WidzewTV Konrad Gutowski.

Dla 20-latka był to już trzeci mecz z rzędu, w którym wyszedł na boisko od pierwszej minuty. - Czuję się coraz lepiej na boisku. Zaliczam teraz więcej minut, a to daje dużą pewność zarówno w pojedynkach jeden na jeden, jak i przy uderzeniach. Mam nadzieję, że swoją postawą pomogę zespołowi w zaliczeniu długiej serii zwycięstw - zakończył Gutowski, który w poprzednim sezonie był czołowym strzelcem drużyny, ale na swoją kolejną bramkę w czerwono-biało-czerwonych barwach czekał od października.