Global categories
Konrad Gutowski: Bardzo się cieszę, że udało mi się strzelić bramkę
W 31. minucie młody skrzydłowy Widzewa otworzył wynik meczu - w indywidualnej akcji zszedł z piłką do środka, z łatwością minął obrońców gości i strzałem w długi róg pokonał Bartosza Golika. - Bardzo się cieszę, że udało mi się strzelić bramkę i mecz zakończył się tak wysokim wynikiem. Na początku było nerwowo, ja też nie dopilnowałem w jednej sytuacji krycia i rywale byli bliscy zdobycia gola. Najważniejsze, że wygraliśmy, a to, że udało mi strzelić na 1:0 naprawdę bardzo mnie cieszy - powiedział tuż po spotkaniu Konrad Gutowski.
Przed pierwszym golem dla widzewiaków gra była bardzo wyrównana, a więcej sytuacji do wyjścia na prowadzenie mieli gospodarze. - Źle zaczęliśmy mecz, ale koło 15-20 minuty przejęliśmy inicjatywę i zaczęliśmy prowadzić grę. Nie zmieniło się to do ostatniego gwizdka, wygraliśmy 4:0, a wynik mógł przecież jeszcze wyższy - dodał pomocnik czerwono-biało-czerwonych.
W końcówce Gutowski mógł ponownie wpisać się na listę strzelców, ale w doskonałej sytuacji przeniósł piłkę nad bramką. - Chciałem uderzyć bardzo mocno pod poprzeczkę, gdy się jest na 5. metrze to nie ma co szukać krótkiego czy długiego słupka, bo wiadomo, że bramkarz nie ma za dużo czasu na reakcję. Niestety tym razem się nie udało - podsumował.