Konferencja prasowa przed meczem ze Śląskiem Wrocław
Ładowanie...

Marek Hanousek

Janusz Niedźwiedź

WIDZEW - ŚLĄSK

16 February 2023 10:02

Konferencja prasowa przed meczem ze Śląskiem Wrocław

W konferencji prasowej przed meczem ze Śląskiem Wrocław wzięli udział trener Janusz Niedźwiedź i zawodnik pierwszej drużyny Marek Hanousek.

Konferencja została zdominowana przez pytania dotyczące braku skuteczności w ostatnich meczach: Najważniejsze, że kreujemy sytuacje. Finalizacja to jedno, ale liczy się, że dochodzimy do okazji bramkowych. To nie jest tak, że wystarczy przez pięć dni przeprowadzić trening strzelecki i skuteczność się poprawi. Zwracamy uwagę na kilka aspektów, część wdrażamy do treningu, część pokazujemy na materiale wideo. Nasi zawodnicy w dwóch meczach kontrolnych strzelili po 4 bramki, potem z Pogonią 3, z Jagiellonią 1, co łącznie daje 11 goli, więc to pokazuje, że potrafimy trafiać do siatki i wierzę, że jutro zawodnicy wykorzystają swoje sytuacje – mówił trener Janusz Niedźwiedź.

 

Szkoleniowiec odniósł się także do planu na spotkanie ze Śląskiem:  Ostatnie mecze pokazały, że Śląsk skupia się bardziej na defensywie, są zwarci i czekają na kontry szybkiego Jastrzębskiego czy Jeboaha albo próbują grania dłuższym podaniem na Exposito. To jest kwestia założeń trenera. Rozmawialiśmy o tym, jaki przebieg może mieć ten mecz, ale najważniejsze jest dla nas, by grać na swoich zasadach. Dzisiaj będziemy obserwować zespół na treningu, skład mamy już w głowie, ale jest on uzależniony od sytuacji zdrowotnej w zespole, dlatego ostateczne decyzje zapadną jutro rano.

 

O oczekiwaniach względem Widzewa: Nie wiem, czy od Widzewa wymaga się teraz więcej niż pół roku temu, bo my od siebie wymagamy cały czas bardzo dużo. To, co dzieje się dookoła jest naturalnym procesem – jesteśmy w wielkim klubie, gramy przed 18 tysiącami ludzi, którzy oczekują charakteru, zaangażowania, walki oraz dobrej gry. Naszym celem jest zwyciężanie, nie ma innej drogi. Chcemy uszczęśliwiać naszych kibiców i wierzę, że jutro zespół wyjdzie w pełni zdeterminowany, skuteczny i że szalę zwycięstwa przechylimy na swoją stronę – zakończył.

 

W drugiej części konferencji na pytania dziennikarzy odpowiadał Marek Hanousek. Pierwsze dotyczyło atmosfery w szatni: Szczerze mówiąc, wydaje mi się, że panuje spokój. Poziom naszej gry jest wyższy od średniego poziomu z jesieni – idziemy do przodu, poprawiamy rzeczy, które nie funkcjonowały. Brakuje punktów i to nas trochę martwi, bo myślę, że zasłużyliśmy na więcej.

 

Problem ze skutecznością: Czasami brakuje szybkości, czasami podjęcia odpowiedniej decyzji. Każda sytuacja jest inna i trudno powiedzieć ogólnie, gdzie tkwi problem. Ważne, że stwarzamy sytuacje, dlatego będzie dobrze. Może być tak, że w końcu worek z bramkami się rozwiąże i strzelimy kilka w jednym meczu, ale chodzi nam głównie o 3 punkty. Ta liga jest bardzo wyrównana, nie ma wielkich różnic pomiędzy drużynami, dlatego liczy się każdy szczegół, bo linia pomiędzy zwycięstwem a porażką jest bardzo cienka - tłumaczył nieskuteczność zespołu pomocnik Widzewa.

 

Marek od początku rundy wiosennej udowadnia, że jest liderem środka pola, co nie umknęło uwadze piłkarskich mediów: Nie liczę przechwytów, w ostatnich meczach rzeczywiście było ich więcej, ale cieszę się, że mogę pomóc drużynie pod tym względem. I będę próbował robić to nadal jak najlepiej. Nie czytam komentarzy, mam swoje lata i trochę meczów zagrałem, więc wiem, że ważne są przede wszystkim moje odczucia i opinia trenera. Nie skupiam się na tym, co mówią dookoła – mówił Czech.