W pierwszej części konferencji Janusz Niedźwiedź skomentował świetną postawę drużyny w ostatnich tygodniach. - Zawsze, kiedy drużyna zwycięża, to nastroje są dobre i pracuje się przyjemniej, natomiast bardzo ważne jest, by nie zadowolić się tym, co mamy, tylko nadal pracować ciężko. Mentalność to bardzo ważny aspekt. Myślę, że jak dotąd pokazaliśmy, że mamy określony sposób grania, który jest w tym momencie chwalony, natomiast znamy życie i w naszej szatni nie ma ludzi, którzy odfruwają i myślą, że mecze teraz będą wygrywać się same. Tak nigdy nie będzie, bo na wyniki zawsze składa się wiele czynników. Wierzę, że jesteśmy w stanie dalej punktować, ale muszą być zachowane takie rzeczy jak odpowiednia mentalność, koncentracja i ciężka praca - mówił szkoleniowiec czerwono-biało-czerwonych.

Następnie trener Widzewa odniósł się do niedzielnego spotkania z Zagłębiem Lubin: - To doświadczony ligowiec – zarówno trener, jak i piłkarze, od wielu lat grają na poziomie Ekstraklasy. Na wyjazdach punktują lepiej niż u siebie, a w ostatnim czasie są w całkiem niezłej dyspozycji. Zawsze powtarzam, że przeciwnik ma określony sposób grania i w niektórych fragmentach gry musimy ustawić się odpowiednio i dopasować do tego, co proponuje rywal, szczególnie w defensywie.

- Mamy niezłą sytuację kadrową, nikt nie pauzuje za kartki. Wczoraj nie trenował tylko jeden z zawodników, ale dziś wraca i mam nadzieję, że będzie do dyspozycji w weekend. Nie mamy oczywiście Fabio Nunesa i Kuby Wrąbla, ale cała reszta jest dostępna, więc to daje możliwość dokonania wyboru i liczę, że taka sytuacja utrzyma się co najmniej do niedzieli - mówił trener czterokrotnego mistrza Polski.

Dziennikarze zapytali także o sytuację Kristoffera Normana Hansena. - Nigdy nie powiedziałem, że pozycja Hansena jest zachwiana. Niewiele minut, które ostatnio rozegrał sprawiło, że wiele osób już go skreśliło, ale ja zawsze wychodzę z założenia, że jeśli zawodnik jest w naszym zespole, to jest nam potrzebny. Widzimy jego formę na treningach, a szczególnie w ostatnim tygodniu mieliśmy prawo sądzić, że Hansen po wejściu na boisko da dobrą zmianę i pomoże przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. W drużynie jest rywalizacja, którą Kristoffer do tej pory przegrywał, ale za chwilę może wskoczyć do podstawowego składu - powiedział trener Niedźwiedź.

W drugiej części konferencji na pytania dziennikarzy odpowiadał Ernest Terpiłowski. - Od sierpnia czekałem na powrót do gry i naprawdę nie mogłem się tego doczekać. Cieszę się, że ostatnio wyszedłem w pierwszym składzie i przypieczętowaliśmy to zwycięstwem. Niewiele brakowało, żebym trafił do siatki, ale taka jest piłka. Wystarczyło trochę lepiej przymierzyć, ale najważniejsze są trzy punkty, które zdobyła drużyna - powiedział młodzieżowiec.

Zawodnik odniósł się także do zaskakująco wysokiej pozycji w tabeli i zbliżającego się meczu. - Trudno było przed sezonem cokolwiek zakładać, bo jesteśmy beniaminkiem i uczymy się Ekstraklasy. Naszym zadaniem w dalszym ciągu jest przede wszystkim utrzymanie, bo to powrót po kilku latach nieobecności. Z Zagłębiem musimy zagrać przede wszystkim skutecznie w obronie, postarać się o czyste konto, które w ostatnim czasie dość często udało się zachować, a z przodu na pewno wyklarują się jakieś sytuacje - powiedział Ernest Terpiłowski.

Całą konferencję można obejrzeć poniżej.