Konferencja prasowa przed meczem Lech Poznań - Widzew Łódź
Ładowanie...

I Drużyna

LECH - WIDZEW

Ekstraklasa

02 September 2022 13:09

Konferencja prasowa przed meczem Lech Poznań - Widzew Łódź

W briefingu prasowym przed niedzielnym wyjazdowym meczem z Lechem Poznań udział wzięli trener Widzewa Łódź, Janusz Niedźwiedź oraz zawodnik pierwszej drużyny, Juliusz Letniowski.

Na początek Janusz Niedźwiedź jednoznacznie zdefiniował cel drużyny: Lech jest faworytem tego spotkania, gra u siebie i wygrał dwa ostatnie mecze, więc widzimy, że ich forma rośnie. Ale znamy swoją wartość, a ja wierzę w tę drużynę i pracę, którą wykonujemy, dlatego pojedziemy tam, by postawić się obecnemu mistrzowi Polski.

 

Trener zdementował sugestie dotyczące zmęczenia po 120 minutach, które zespół rozegrał w środę: Co mecz przebiegamy spore odległości, w Kaliszu przebiegliśmy w podstawowym czasie 119 km, a łącznie z dogrywką 150. Z Legią przebiegliśmy 123 km, z Pogonią czy Wisłą Płock po 120, więc jesteśmy zaznajomieni z dużą intensywnością i nie obawiamy się tego. Mimo, że jesteśmy dwa dni po meczu to dziś na treningu nie widziałem po zawodnikach zmęczenia. Wyglądali świeżo, bo bardzo dobrze trenujemy na co dzień.

 

Nie zabrakło odniesienia do europejskich pucharów i obecności najlepszego napastnika z Poznania: Lech ma jakościową drużynę, a po gorszym okresie na starcie sezonu, teraz punktuje lepiej i łapie formę. Dla nas jedyną niewiadomą jest to, jak potraktują niedzielne spotkanie, bo w czwartek będą grali w pucharach, więc zobaczymy jakim składem personalnym wyjdą na mecz z nami. Lech to nie tylko Ishak, bo w zespole jest wielu innych graczy, którzy potrafią grać w piłkę. Z informacji, które mamy wynika, że tego zawodnika nie zobaczymy i oczywiście ma to znaczenie z taktycznego punktu widzenia.

 

Dziś Widzew poinformował także o wypożyczeniu Radosława Gołębiowskiego do Skry Częstochowa: Wiele rzeczy złożyło się na to, by wypożyczyć Radka. U nas nie występował na swojej nominalnej pozycji, czyli w środku pola, bo rywalizacja jest tutaj największa. Mamy aż pięciu innych zawodników, Radek byłby dopiero szósty. Grał z konieczności na wahadle, które nie jest jego pozycją. To młody, zdolny zawodnik, który potrzebuje gry i minut na swojej pozycji. Stąd pomysł, poprzedzony szczerą rozmową z Radkiem, aby poszukał miejsca, w którym będzie grał więcej i udało się pod koniec okienka znaleźć odpowiedni klub. Radek wraca do siebie, do domu i liczymy na to, że będzie grał jak najwięcej, powiedział trener.

 

W drugiej części dziennikarze przepytali Juliusza Letniowskiego, który do niedawna był zawodnikiem Lecha, a latem na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do Łodzi: Gramy z mistrzem Polski, świetnym zespołem, w którym miałem przyjemność chwilę się zadomowić. Sentyment na pewno pozostał, ale przygotowuję się do tego meczu, jak do każdego innego. Na pewno podejdziemy do rywala z dużym szacunkiem i wiemy, że czeka nas ciężka przeprawa i jeśli nie pokażemy tego, co najlepsze to nie wywieziemy korzystnego wyniku, więc musimy podejść do tego spotkania zmobilizowani na 100%. Sparing, który graliśmy z Lechem przed sezonem pokazał, że można było grać w piłkę, wychodzić spod pressingu i cieszyć się grą. Wiadomo, że mecz ligowy to coś zupełnie innego, ale pokazaliśmy się wtedy z dobrej strony i liczę, że tak samo będzie w niedzielę, powiedział pomocnik.