Widzewiacy kontynuują intensywne przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2019/2020.  Po dwóch dniach podwójnych zajęć, w piątek zespół Marcina Kaczmarka trenował raz, zaliczając ostatnią jednostkę treningową przed pierwszym w tym roku sparingiem. - Nie ma mowy o taryfie ulgowej. Ciężko pracujemy już od pierwszych dni. Musimy dawać z siebie maksa na każdym treningu - zapewnia Daniel Tanżyna.

W piątek na boisku ośrodka treningowego w Parku 3 Maja trenowało 23 piłkarzy. Był wśród nich sprawdzany przez sztab szkoleniowy Martin Kuittinen i dokooptowany dzień wcześniej na potrzeby konkretnych zajęć Jakub Mamełka z drużyny rezerw. Piątkowe zajęcia były przede wszystkim treningiem taktycznym. Piłkarze szlifowali kolejne elementy gry, a na koniec rozegrali wewnętrzny mecz. W tym czasie na stadionie indywidualnie pracował przechodzący rehabilitację Daniel Mąka.

W sobotę o 12:00 Widzew rozegra sparing z trzecioligową Unią Janikowo.