Klasyk w prezencie, czyli Legia ponownie w Sercu Łodzi
Ładowanie...

Global categories

25 November 2020 09:11

Klasyk w prezencie, czyli Legia ponownie w Sercu Łodzi

Los czasami płata figle, ale czasami daje też prezenty. Tak właśnie stało się z meczem Widzew - Legia w Fortuna Pucharze Polski, który pierwotnie miał zostać rozegrany 30 października, czyli dokładnie rok od ostatniej wizyty legionistów w Sercu Łodzi.

Jednak z powodu epidemii koronawirusa spotkanie zostało przełożone na 25 listopada, czyli datę urodzin Widzewa, który formalnie został założony 110 lat temu właśnie w ten dzień. Nie można sobie było więc wymarzyć lepszego wydarzenia uświetniającego rocznicowe obchody 110-lecia klubu z Alei Piłsudskiego.

W ubiegłym roku, na stadionie wypełnionym kibicami obu drużyn, po pasjonującym meczu widzewiacy ulegli rywalom ze stolicy 2:3. Ponownie jak teraz, również wtedy stawką spotkania był awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Od tamtego meczu najwięcej w obu zespołach zmieniło się... na trenerskich ławkach.

Drużyny Widzewa nie prowadzi już Marcin Kaczmarek, którego po zakończeniu sezonu zastąpił Enkeleid Dobi. Do zmiany szkoleniowca doszło również w zespole aktualnego mistrza Polski, ale później, bo już w trakcie obecnych rozgrywek. W drugiej połowie września posadę trenera pierwszej drużyny Legii stracił Aleksandar Vuković, a zastąpił go Czesław Michniewicz, który w latach 2010-2011 prowadził w ekstraklasie zespół widzewiaków.

Pracę ze stołeczną drużyną Michniewicz rozpoczął od wygranej 2:0 z rywalem z Kosowa w eliminacjach Ligi Europy. Jednak w kolejnych meczach Legia pod jego wodzą odpadła z tych rozgrywek, przegrywając u siebie 0:3 z azerskim Karabachem Agdam, a następnie, również na własnym terenie, legioniści po rzutach karnych przegrali z Cracovią mecz o Superpuchar Polski.

Gdy jednak stołeczny zespół pod wodzą nowego trenera wrócił do rozgrywek ekstraklasy, nastroje w obozie legionistów wyraźnie się poprawiły. W 6 ligowych meczach pod wodzą Czesława Michniewicza dzisiejsi rywale Widzewa zdobyli 16 z 18 możliwych punktów. Zremisowali 0:0 tylko z Pogonią Szczecin na wyjeździe, a pozostałe spotkania wygrali. W dwóch ostatnich Legia pokonała u siebie 2:1 Lecha i 1:0 Cracovię na wyjeździe.

Teraz mistrzowie Polski zmierzą się w pucharowym meczu z Widzewem. - Do Łodzi pojadą wszyscy ci zawodnicy, którzy są zdrowi. Kliku wraca po kontuzjach i absencjach. (...) Nie traktujemy tego meczu w kategorii przeglądu wojsk. Chcemy wygrać, bo to tylko jeden mecz. Chcemy zajść jak najdalej w Pucharze Polski. Marzymy o tym, by wygrać to trofeum. Oczywiście korekty w składzie będą, bo musimy wziąć pod uwagę, że nie wszyscy zawodnicy będą do naszej dyspozycji. 2-3 graczy z racji drobnych urazów może nie pojechać do Łodzi - zapowiedział Michniewicz podczas konferencji prasowej przed meczem z Widzewem i dodał, że w składzie Legii będą 2-4 zmiany w porównaniu z ligowym spotkaniem z Cracovią.

Na ostatnim treningu przed wyjazdem do Łodzi w zespole Legii zabrakło kontuzjowanych Waleriana Gwilii i Filipa Mladenovicia, a indywidualnie trenowali Luquinhas, Tomas Pekhart i Paweł Wszołek. Czesław Michniewicz zapowiedział, że na pewno dojdzie do zmiany w obsadzie bramki i zamiast Artura Boruca ma zagrać z Widzewem Cezary Miszta.

W łódzkiej drużynie aż tak dużych absencji kadrowych nie ma. Trener Enekeleid Dobi nie może skorzystać z Przemysława Kity, który wraca do zdrowia po kontuzji. Drobne urazy leczą też Filip Becht i Konrad Reszka. Mimo że widzewiaków czeka w niedzielę mecz ligowy z Arką Gdynia, łodzianie nie zamierzają odpuszczać pucharowego starcia z Legią. - Traktujemy ten mecz tak, jak powinien być traktowany. Jest to zawsze klasyk polskiej piłki, bez względu na to, na jakim poziomie występują aktualnie zespoły. Gramy z mistrzem Polski i aktualnym liderem ekstraklasy. Zarówno dla mnie, jak i dla zawodników jest to spotkanie bardzo prestiżowe i możemy się tylko cieszyć, że będzie nam dane je rozegrać. Oczywiście wiemy, jaką drużyną jest teraz Legia, a na jakim etapie budowy zespołu jesteśmy my - powiedział szkoleniowiec zespołu Widzewa.

Podobnie jak trener Michniewicz, również Enkeleid Dobi podczas wypowiedzi dla mediów oznajmił, że nie zamierza przy okazji meczu z mistrzem Polski dokonywać rewolucji w składzie: - Nie praktykuję zasady, że daję zawodnikom szansę pokazywania się w konkretnych meczach. Każdy piłkarz w moim zespole otrzymuje szansę codziennie na treningach i to tam musi mi udowodnić, że jest gotowy do wyjścia w pierwszej jedenastce. Najlepszym przykładem na to jest Robert Prochownik, który jeszcze niedawno nie zawsze łapał się do kadry meczowej, a teraz już w czterech spotkaniach z rzędu pojawiał się na boisku w pierwszym składzie - powiedział trener widzewiaków.

Spotkanie Widzew Łódź - Legia Warszawa rozpocznie się w środę 25 listopada o godzinie 17:40. Z powodu zagrożenia epidemicznego mecz zostanie rozegrany bez udziału publiczności. Kibiców zapraszamy do oglądania przed i po spotkaniu studia na antenie WidzewTV, w którym pojawi się wielu gości oraz będzie można wysłuchać pomeczowych komentarzy trenerów i piłkarzy obu drużyn.

Kibice będą mogli też na żywo wysłuchać relacji radiowej z meczu Widzew - Legia, która na antenie klubowego radia Widzew.FM przeprowadzą Arkadiusz Stolarek i Dariusz Postolski. Relacja będzie dostępna za pośrednictwem playera na klubowej stronie widzew.com, w aplikacji mobilnej na telefonach oraz na kanale WidzewTV na portalu YouTube. Transmisję telewizyjną ze spotkania Widzewa z Legią w Fortuna Pucharze Polski przeprowadzi stacja Polsat na kanale Polsat Sport. Początek transmisji o godz. 17:30.

Zapraszamy kibiców Widzewa do słuchania i oglądania relacji, a przede wszystkim do wspierania i dopingowania drużyny w tym szczególnym i wyjątkowym dniu dla wszystkich widzewiaków!

***

Widzew Łódź - Legia Warszawa / środa 25 listopada 2020 roku, godz. 17:40