Global categories
Klasyfikacja kanadyjska: Mateusz Michalski zdecydowanym liderem
W rozegranym awansem środowym spotkaniu 34. kolejki rozgrywek II ligi Mateusz Michalski w 68. minucie gry wyrównał stan meczu. Dopadł wówczas do piłki odbitej przez bramkarza rywali po strzale Adama Radwańskiego. Trafienie, które dało drużynie tyle radości, niestety nie przyniosło ostatecznie łodzianom punktów, ponieważ w samej końcówce gola po rzycie karnym zdobył Marcin Kaczmarek - w przeszłości ulubieniec trybun przy al. Piłsudskiego, który obecnie jest ważnym graczem Olimpii Grudziądz.
Gol Michalskiego był jego dziesiątym w tym sezonie. Pomocnik Widzewa jest najlepszym strzelcem zespołu i zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji bramkowej w całej II lidze. Dorzucił do tego sześć asyst, co sprawia, że jest zdecydowanym liderem w klasyfikacji kanadyjskiej w ekipie czerwono-biało-czerwonych. Za jego plecami znajduje się z ośmioma punktami (3 bramki i 5 asyst) Daniel Mąka, a ostatnie miejsce na podium zajmuje Konrad Gutowski z siedmioma oczkami (5 bramek i 2 asysty). Dwaj ostatni piłkarze zmagali się ostatnio z urazami, więc nie mieli wielu okazji do poprawienia swojego dorobku, ale w najbliższym meczu z PGE GKS-em Bełchatów powinni być do dyspozycji trenera Jacka Paszulewicza.
Warto odnotować, że najlepszym strzelcem Widzewa wiosną jest Rafał Wolsztyński. Były zawodnik Górnika Zabrze do klubu z Łodzi trafił zimą i początek rundy wiosennej stracił z powodu kontuzji, ale zdobył ostatecznie cztery bramki w dziesięciu meczach, choć tylko pięć razy wyszedł w podstawowym składzie i jedynie dwukrotnie zaliczył na boisku pełne 90 minut. Dzięki temu dorobkowi jest czwartym najlepszym strzelcem drużyny w całym sezonie, a oprócz wymienionych wcześniej Michalskiego i Gutowskiego wyprzedza go pod tym względem jeszcze kapitan drużyny - Dario Kristo z pięcioma gola na koncie.
W przeciwieństwie do większości ligowców, łodzianom do rozegrania został już tylko jeden mecz. W niedzielę w Bełchatowie będą więc mieli ostatnią okazję do poprawienia swoich dorobków indywidualnych, przy czym PGE GKS to najlepiej broniący zespół w stawce, który w dotychczasowych 32 spotkaniach stracił zaledwie 21 bramek. Formację ofensywną czerwono-biało-czerwonych czeka więc nie lada wyzwanie. Żeby pozostać w walce o awans muszą jednak ten mecz bezwzględnie wygrać.
***
PGE GKS Bełchatów - Widzew Łódź / niedziela 12 maja 2019 roku, godz. 13:05 (DOSTĘP DO TRANSMISJI)