Klub zdecydował się zorganizować mecz 21. kolejki PKO BP Ekstraklasy pod hasłem #GramyDlaLeona. W widzewskich social mediach regularnie pojawiały się odnośniki do zbiórki na portalu siepomaga.pl, a także promowano licytacje gadżetów prowadzone przez kibiców. W trakcie spotkania ze Śląskiem Wrocław na stadionowych telebimach wyświetlono dedykowane grafiki, a spiker Marcin Tarociński przypominał kibicom o możliwości wspierania zbiórki online oraz o wrzucaniu pieniędzy do puszek noszonych przez wolontariuszy, wśród których znaleźli się fani zrzeszeni w OSK "Tylko Widzew".

Ostatecznie w trakcie meczu udało się zebrać ponad 14 tysięcy złotych. Na te kwotę składają się pieniądze z wolontariackich puszek, a także darowizna przekazana przez Marka Hanouska, zwycięzcę w plebiscycie na Zawodnika Meczu z Jagiellonią Białystok, organizowanego we współpracy z firmą ET Promo. Pomocnik zdecydował się w całości przekazać uzyskaną od sponsora nagrodę w wysokości 2 tysięcy złotych.

- Pragnę z całego serca podziękować za zaangażowanie całej widzewskiej społeczności za pomoc w ratowaniu mojego syna. Już drugi rok jesteście z nami. Wsparcie, które daliście Leonowi będzie z nim przez całe życie, bo to właśnie wy dołożyliście cegiełkę, dzięki której Leon będzie miał normalne życie - powiedziała pani Marta, mama małego Leona.

Leon cierpi na rdzeniowy zanik mięśni (SMA1), czyli chorobę zabierającą dzieciom siły w mięśniach, oddech, możliwość połykania. Jeśli nie stawi się czoła chorobie, dziecko skazane jest na stałe podłączenie do respiratora lub nawet śmierć. Chłopiec dzięki ofiarności darczyńców przyjął pierwszą dawkę drogocennego leku, którego koszt liczony jest w milionach złotych. Do zdobycia potrzeba jeszcze 500 tysięcy złotych.

WALKA LEONA TRWA DALEJ. KLIKNIJ I POMÓŻ CHŁOPCU ZWALCZYĆ CHOROBĘ [KLIKNIJ]