Global categories
Kamil Tlaga: Jeździło się na dalsze wyjazdy
W trakcie ostatniego sezonu, gdy Widzew Łódź grał jeszcze w IV lidze (grupie łódzkiej), najdalsze wyjazdy były w granicach siedemdziesięciu kilometrów i można było pozwiedzać malownicze miejscowości województwa łódzkiego. Teraz, grając w trzeciej lidze, już w drugiej kolejce łodzianom trafia się pierwszy i na pewno nie ostatni daleki wyjazd - do Lubawy. Do przemierzenia prawie trzysta kilometrów w jedną stronę. - Mam dobre przeczucia przed tym pojedynkiem. Wygraliśmy nasz pierwszy ligowy mecz, co dodało nam pewności siebie. Jesteśmy pewni swoich umiejętności, więc w grę wchodzi tylko pozytywny wynik. Czy wyjazd daleki? Jeździło się na dalsze - opowiada o swoich przeczuciach związanych ze zbliżającym się pojedynkiem Kamil Tlaga.
Pomocnik Widzewa wiele sezonów swojej piłkarskiej kariery spędził grając właśnie w III lidze łódzko-mazowieckiej. W jednym z wywiadów dla oficjalnej strony podkreślał, że była to bardzo mocna i trudna liga. Od sezonu 2016/2017 rozgrywki na tym poziomie zostały zreorganizowane. Do walki włączono dwa dodatkowe województwa – warmińsko-mazurskie oraz podlaskie. Przed startem sezonu mówiło się, że dominującymi będą reprezentanci województw łódzkiego oraz mazowieckiego, jednak już pierwsza kolejka pokazała, że będzie zgoła inaczej. - Nie wiem dokładnie, jak piłkarsko wyglądają drużyny z tamtego regionu i jaki poziom prezentują. Jednak, skoro wywalczyły utrzymanie bądź awans do tej ligi, to na pewno na to zasłużyły swoją boiskową postawą. Wiadomo, że na papierze różnie wszystko wygląda, ale to boisko weryfikuje. Niezależnie od klasy przeciwnika przed meczem nie powinno się oceniać czy dodawać sobie punktów. Do każdego trzeba podchodzić z szacunkiem - skomentował Tlaga.
Kilka dni po powrocie z Lubawy widzewiacy rozegrają swój pierwszy mecz w okręgowym Pucharze Polski w sezonie 2016/2017. Na pierwszy ogień wylosowana została drużyna z powiatu łódzkiego wschodniego, LKS Gałkówek. - Przed nami jeszcze ważny ligowy mecz z Motorem Lubawa i to na nim się skupiamy. Po powrocie przyjdzie czas na konkretne przygotowania do Pucharu Polski. Na pewno dołożymy wszelkich starań by wywalczyć awans. Zostawimy, jak w każdym meczu, serce na boisku - zapewnił pomocnik.