Kadra kadrą, ale ekstraklasować trzeba
Ładowanie...

I Drużyna

CRACOVIA - WIDZEW

Ekstraklasa

01 April 2023 20:04

Kadra kadrą, ale ekstraklasować trzeba

Wśród fanów PKO BP Ekstraklasy panuje ogólne przekonanie, że przerwa reprezentacyjna tylko zabiera im na cały bity tydzień ukochane rozgrywki. Tęskonota, wyczekiwanie - trwający weekend jest jak, nie przesadzamy, święta Bożego Narodzenia, a dobra gra ulubieńców może być bardzo udanym prezentem.

Kibice Widzewa bez wątpienia liczą na zwycięstwo podopiecznych Janusza Niedźwiedzia z Cracovią, ale sam szkoleniowiec łodzian podkreśla, że Pasy to inna drużyna niż jesienią. - Wiemy, z kim się mierzymy. Cracovia jest blisko nas punktowo, jest mocnym rywalem, który zrobił postęp. Widzimy różnicę pomiedzy Cracovią z jesieni i wiosny - powiedział podczas briefingu przedmeczowego trener Widzewa. Przypomnijmy, kilka miesięcy temu czerwono-biało-czerwoni pokonali Cracovię 2:0 po trafieniach Dominika Kuna i Marka Hanouska. Wówczas mogliśmy jeszcze mówić o pewnej niespodziance, jednak dziś, w wypadku tryumfu łodzian narracja byłaby nieco inna.

 

Co ciekawe wyniki obu zainteresowanych drużyn są w ostatnich kolejkach bardzo podobne. W pięciu meczach obie ekipy dwukrotnie remisowały i tylko raz okazały się lepsze od rywala. Cały czas jednak utrzymują się w czołówce ligowej tabeli, w dodatku na sąsiednich pozycjach. Czerwono-biało-czerwoni z punktem zapasu plasują się na szóstej lokacie i to jej będą bronić przed podopiecznymi trenera Jacka Zielińskiego.

 

Doświadczony szkoleniowiec ma już za sobą pracę w wielu drużynach najwyższego poziomu rozgrywkowego i, jak to się zwykło w takich sytuacjach mówić, z niejednego pieca chleb jadł. Pierwsza po przerwie reprezentacyjnej kolejka PKO BP Ekstraklasy może tego smakosza wypieków uraczyć nie lada zakalcem - Cracovia wyjdzie jutro na boisko w okrojonym karami indywidualnymi składzie. Zabraknie bardzo ważnego w pasiastej układance Patryka Makucha, zagrać nie będzie mógł Jakub Jugas, a grono trzech nadto rączych w meczu z Rakowem muszkieterów uzupełni Jani Atanasov. Utrata tego ostatniego może być szczególnie bolesna - Macedończyk całkiem nieźle wypełnił lukę po zmagającym się z urazem ścięgna Achillesa Mathiasie Hebo Rasmussenie, a teraz sam postawił trenera Zielińskiego przed trudnym wyborem personalnym.

 

Wszyscy jednak bardzo dobrze wiemy, że sztab szkoleniowy Widzewa nie uzna powyższych okoliczności za powód do rozluźnienia. Co więcej - może się okazać, że nieco inaczej uformowana jedenastka Cracovii okaże się rywalem bardziej nieprzewidywalnym, przez co o wiele groźniejszym. Receptą na powstrzymanie krakusów powinna być po prostu dobra gra zawodników Janusza Niedźwiedzia.

 

Po międzynarodowych wojażach do drużyny dołączyli już Henrich Ravas i Andriejs Ciganiks - obaj nie bez szans na występ z Cracovią od pierwszej minuty. W ubiegłotygodniowym meczu kontrolnym z Jagiellonią Białystok bramkę strzelił Juliusz Letniowski, który zapewne chciałby wrócić do pierwszego składu. Rywalizacja o miejsce u boku Marka Hanouska będzie jednak bardzo zacięta, bowiem swoją postawą gotowość do gry od pierwszego gwizdka, pokazuje bardzo wyraźnie Juljan Shehu. Albańczyk chwalony za swoje ostatnie występy w czerwono-biało-czerwonych barwach zdaje się zyskiwać w oczach sztabu szkoleniowego, więc wiele wskazuje na to, że jutro znów odkryje przed nami swoje futbolowe wdzięki.

 

Bez względu na to, kto ostatecznie wybiegnie na boisko w Krakowie, jednego możemy być pewni - spragnieni PKO BP Ekstraklasy kibice, wyposzczeni piłkarze i nieśmiało budząca się do życia wiosna mogą złożyć się na znakomite niedzielne widowisko przy Kałuży 1. Dobra, z tą pewnością to faktycznie lekka przesada, ale też trzy punkty zdobyte w ladnym stylu są warte w tabeli dokładnie tyle co te trzy przepchnięte kolanem. A my? Każde trzy przyjmiemy w Łodzi z ogromną radością.

 

Cracovia - Widzew Łódź / 2 kwietnia / niedziela / 15:00 / transmisja radiowa: WidzewTV / transmisja telewizyjna: Canal+ Sport