Pierwszy raz w tym roku zespół spotkał się już w czwartek 4 stycznia. Tego dnia odbyły się testy BMI. Od poniedziałku drużyna U19 trenuje na jednym z łódzkich "orlików", a pierwszego dnia nowego tygodnia przewidziano test "beep" i testy szybkościowe. W sobotę 13 stycznia czerwono-biało-czerwonych czeka z kolei premierowy w 2018 roku mecz kontrolny. Ich rywalem będą rówieśnicy z UKS-u SMS-u Łódź, występującego na co dzień w Centralnej Lidze Juniorów.

W dalszej kolejności formę juniorów starszych Widzewa sprawdzą seniorzy czwartoligowych Zjednoczonych Stryków (17 stycznia) oraz trzy dni później młodzi piłkarze Jagiellonii Białystok (wicelider grupy wschodniej CLJ w grudniu pokonał łodzian w sparingu 2:1).

Zespół Radosława Wasiaka czeka również tygodniowy obóz przygotowawczy w Jarocinie (27.01. - 03.02.), w czasie którego zmierzy się on z Lechem i Wartą Poznań (grupa zachodnia CLJ) i w grze wewnętrznej z widzewskim rocznikiem 2001. - Zabieramy się do ciężkiej pracy, której ważnym elementem będzie dużo meczów kontrolnych z bardzo wymagającymi rywalami - podkreśla trener, który skupia się nie tylko na odpowiednim przygotowaniu zespołu, ale też na zbudowaniu konkurencyjnej drużyny.

- Na decyzje kadrowe jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Zależeć będą one w znacznej mierze od celów, jakie postawione zostaną przed drużyną przez kierownictwo Akademii Widzewa. Mamy kilku piłkarzy na oku. Czekamy też na rozwój wypadków w sprawie Marcela Pięczka, który ma rozpocząć treningi z seniorami. Przed obozem nie rezygnujemy z żadnego z obecnych zawodników, a możliwe, że do zespołu dołączą też najbardziej utalentowani piłkarze z rocznika 2001 - podsumowuje kwestie personalne Wasiak.

Jesienią widzewiacy z roczników 1999/2000 wygrali pierwszą ligę wojewódzką (A1). Jeśli wiosną powtórzą ten wyczyn, staną do walki o awans do Centralnej Ligi Juniorów. Do młodzieżowej ekstraklasy prowadzą dwustopniowe baraże. Wznowienie rozgrywek ligowych planowane jest na połowę marca.