Ekstraklasa
Historia
Jak czerwona kartka to… tylko z Cracovią
Latem 2007 roku do występującego wtedy w Ekstraklasie zespołu Widzewa Łódź dołączył mający afrykańskie korzenie, ale urodzony we Włoszech, obrońca Ugochukwu Ukah. Transfer „włoskiego Nigeryjczyka” to był jeden z pomysłów Zbigniewa Bońka, wtedy mocno zaangażowanego w klub z alei Piłsudskiego.
Ukah szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie i już na inaugurację sezonu 2007/2008 zaliczył debiut w barwach RTS-u w wyjazdowym meczu z Zagłębiem Lubin. Szybko też zaczął trafiać do sędziowskich protokołów za sprawą żółtych kartek.
W 8. kolejce wspomnianego sezonu Widzew podejmował u siebie Cracovię, którą ostatecznie pokonał 2:0 mimo, że mecz kończył w osłabieniu. Oto w 81. minucie spotkania za drugą żółtą kartkę szybciej do szatni udał się właśnie wspomniany Ukah.
Była to jedyna czerwień, jaką ujrzał ten zawodnik w fatalnym dla łodzian sezonie 2007/2008, bo zakończonym spadkiem do I ligi. Pomimo tego obrońca pozostał w Widzewie, z którym po dwóch latach ponownie zameldował się w Ekstraklasie.
Ponownie też czerwono-biało-czerwoni zmierzyli się z Cracovią jesienią 2010 roku. W tym meczu po raz pierwszy opaskę kapitana zespołu RTS-u założył Ugochukwu Ukah, ale nie przyniosło mu to szczęścia.
Na dziesięć minut przed końcem spotkania, gdy na tablicy widniał wynik 1:1, Ukah zaliczył fatalną interwencję zakończoną faulem na jednym z rywali, rzutem karnym dla nich i czerwoną kartką dla siebie! Już drugą w meczach z Pasami.
Wprawdzie wykonujący jedenastkę Radosław Matusiak spudłował, a chwilę później Adrian Budka strzelił dla Widzewa na 2:1, to ostatecznie to emocjonujące widowisko zakończyło się remisem 2:2.
Rok później, czyli w październiku 2011 roku, Cracovia znowu zawitała na Piłsudskiego i było jeszcze ciekawiej, a z pewnością bardziej czerwono. Oto już w 14. minucie biegnącego na bramkę Widzewa Aleksejsa Visnakovsa (późniejszego zawodnika RTS-u) tuż przed polem karnym faulem zatrzymał… Ukah.
Obrońca łodzian ujrzał czerwoną kartkę, a jego koledzy grając przez 75 minut skutecznie obronili prowadzenie (gol Przemysława Oziębały w 9. minucie). Pod koniec spotkania prowadzący zawody sędzia Daniel Stefański pokazał jeszcze trzy czerwone kartki – wszystkie piłkarzom Cracovii, którzy mecz kończyli w ósemkę.
Po sezonie Ugochukwu Ukah przeniósł się latem 2012 roku do Jagiellonii Białystok, a w pamięci kibiców Widzewa zapisał się swoją twardą, nieustępliwą grą, która często skutkowała karami od sędziów. Jednak z żadnym rywalem ten pochodzący z Afryki obrońca nie miał takich przygód jak właśnie z Cracovią. Oby w najbliższym meczu widzewscy defensorzy nie poszli w jego ślady…
Bilans meczów Widzew Łódź – KS Cracovia:
Ekstraklasa: 17 (6-5-6) 23-24*
Puchar Polski: 2 (1-0-1) 2-3
Puchar Ekstraklasy: 4 (2-1-1) 9-5
Ogółem: 23 (9-6-8) 34-32
*podano po kolei liczbę meczów, zwycięstw - remisów - porażek i bilans bramek.