Global categories
Jacek Magiera: Liczę na więcej takich Gutowskich
Skrzydłowy Widzewa do gry wszedł w 68. minucie. Z nim na placu gry wynik nie uległ już zmianie, ale z jego pierwszego występu, a także prezentowanych na treningu umiejętności zadowolony był trener Jacek Magiera. Były zawodnik Widzewa i szkoleniowiec między innymi Legii Warszawa dał do zrozumienia, że Gutowski ma szansę zaistnieć w drużynie narodowej, ale czeka go ciężka praca, żeby udowodnić swoją przydatność.
- Jestem z niego zadowolony. Wszedł bezpardonowo. Jedną akcję z czeskim obrońcą mógł rozstrzygnąć na swoją korzyść, ale niepotrzebnie chyba Tymek Puchacz poszedł mu na obieg. Gdyby miał więcej przestrzeni, sytuacja mogłaby wyglądać inaczej. Na pewno jest to chłopak z potencjałem, który ma dalej pracować. Wszystko w jego nogach i głowie, żeby odgrywać w tej reprezentacji coraz większą rolę - przyznał na pomeczowej konferencji prasowej Magiera.
Kadrę U20 czeka teraz wyjazd do Holandii. W kolejnym meczu, zgodnie z deklaracją selekcjonera, szansę otrzymać powinni zmiennicy. Daje to nadzieję na dłuższy występ nowego w reprezentacji "Gutka". - W meczu z Holandią będą zmiany po to, żeby dowiedzieć się o tych piłkarzach jak najwięcej. To konieczność w kontekście budowania tego zespołu na mistrzostwa świata. W maju musimy mieć stuprocentową pewność co do tego, kto ma reprezentować Polskę na mundialu - wyjaśnił trener.
O ile przyszłość Konrada Gutowskiego w reprezentacji na razie, po pierwszych treningach i debiucie, jest sporą niewiadomą, jego przykład może być inspiracją i nadzieją dla kolejnych utalentowanych zawodników. Widzewiak potrafił zaistnieć i zwrócić na siebie uwagę sztabu szkoleniowego reprezentacji U20, mimo że występuje na zaledwie trzecim poziomie rozgrywkowym. Nie miał przy tym problemu, by wejść do kadry i odważnie stawiać w niej pierwsze kroki.
- W Polsce nie ma na dzisiaj lepszych piłkarzy, niż ci, których powołujemy. To jest wynik selekcji wykonanej przez wielu trenerów reprezentacji na przestrzeni ostatnich 4-5 lat. Ja mam nadzieję, że jeszcze ktoś wystrzeli, bo często taki zawodnik, jak Gutowski, z drugiej ligi, może pokazać się i wejść do reprezentacji. Oby trafiły się jeszcze 3-4 takie strzały, żebyśmy mieli więcej myślenia o tym, kogo wybrać. Mamy jeszcze osiem miesięcy. W tym czasie może się jeszcze bardzo dużo wydarzyć - w klubie i reprezentacji. Najważniejsza dla tych młodych ludzi i ich przyszłości może być najbliższa zima - zdradził selekcjoner.