Global categories
Intensywny tydzień i ważne powroty
Do pracy zespół Radosława Mroczkowskiego wróci w poniedziałek po południu. Dzień później trening odbędzie wcześniej, ponieważ około godziny 14:00 kadra meczowa razem ze sztabem szkoleniowym wyrusza do Rybnika, gdzie w środę rozegra mecz 6. kolejki II ligi z miejscowym ROW-em 1964. Z uwagi na fakt, że już w sobotę widzewiaków czeka kolejne spotkanie ligowe - tym razem u siebie z Resovią Rzeszów - w czwartek i piątek nie będzie czasu na dłuższy odpoczynek. W tych dniach odbędą się oczywiście kolejne ważne jednostki treningowe, które pozwolą odpowiednio przygotować się drużynie do kolejnego występu.
Dynamicznie kształtować się w tym czasie powinna sytuacja kadrowa Widzewa. W meczu z Gryfem mocno ucierpiał Simonas Paulius, który już w pierwszych minutach zderzył się pechowo z Marcinem Pigielem i musiał opuścić boisko. W niedzielę litewski pomocnik czuł się już dobrze. Po przeprowadzonych badaniach sztab medyczny potwierdził, że nic mu nie dolega, ale o udziale w poniedziałkowym treningu i ewentualnym poziomie intensywności pracy zadecyduje ostatecznie trener. Cało z niespodziewanego kontaktu z Pauliusem wyszedł za to Pigiel.
Od poniedziałku w rytm meczowych wchodzić powinien już Dario Kristo. Trenować z drużyną ma też Marcin Pieńkowski, ale w jego przypadku o tym, czy będzie mógł być brany pod uwagę w kontekście kadry meczowej już na najbliższe mecze, zdecydują wyniki zaplanowanych na wtorek badań. Obaj przed powrotem wykonali bardzo solidną pracę, czym zaimponowali członkom sztabu medycznego Widzewa. W poniedziałek kontroli medycznej poddany zostanie Damian Paszliński. Rehabilitację zaś rozpoczął Bartłomiej Niedziela, który potrzebuje teraz przede wszystkim spokoju.