To była 14. edycja turnieju organizowanego w Łowiczu przez urodzonego tam Macieja Rybusa. Piłkarz reprezentacji Polski zaprasza znanych piłkarzy, artystów i dziennikarzy. Cel jest charytatywny – w tym roku zbierano pieniądze dla Olusia Szymańskiego. Jak zwykle nie zabrakło kibiców, którzy za wejście opłacali cegiełki, a potem okazali się bardzo hojni podczas licytacji koszulek sportowych i innych głownie piłkarskich gadżetów.

Widzew przekazał na licytację koszulkę meczową i dedykowaną piłkę z herbem. Momentami licytacja była bardzo zaciekła. Najwięcej za koszulkę reprezentacyjną z numerem i podpisem Macieja Rybusa zapłacił… Maciej Rybus.

W czasie turnieju uzbierano 71 tysięcy 713 złotych i 22 grosze. Do tego 16 tys. zł przekazał bank PKO BP przekazał na akcję. Ubiegłoroczny rekord imprezie (około 42 tys. zł) został pobity podwójnie.

W turnieju zagrało pięć zespołów. W drużynie Młodych Wilków wystąpili aktualnie widzewiacy – Maciej Humerski, Marcin Kozłowski, Sebastian Zieleniecki, Damian Kostkowski, Damian Radowicz (trener Akademii Widzewa) i byli zawodnicy – Robert Wilk, Sławomir Chałaśkiewicz, Rafał Pawlak, Piotr Szarpak, a jednym zawodnikiem niezwiązanym z łódzkim klubem w drużynie był Dariusz Dźwigała.

- Chyba nikogo ze sportowców nie trzeba namawiać, by przerwał urlop i wziął udział w takim wydarzeniu – podkreślał Damian Kostkowski, obrońca Widzewa mierzący 190 cm. – Wzrost mi nie pomaga w graniu w hali, ale damy radę.

Inne widzewskie akcenty w pozostałych drużynach to Mateusz Cetnarski w zespole Raperów i ich przyjaciół, Maciej Szczęsny, Jacek Magiera i Marcin Krzywicki (wybrany najlepszym piłkarzem turnieju) w Ryba Team, a także Łukasz Masłowski w PKO.

W turnieju każdy grał z każdym. Młode Wilki pokonały Raperów, zremisowali z Ryba Team, a przegrali z Dziennikarzami i PKO BP. Zajęli w imprezie czwarte miejsce.