Pierwszy raz na meczu Widzewa Jaś był w wieku czterech lat. - Wtedy jeszcze główną atrakcją było dla niego bieganie po schodach - śmieje się tata, wierny kibic czerwono-biało-czerwonych od połowy lat dziewięćdziesiątych. - Syn szybko jednak zaczął interesować się tym, co dzieje się na boisku i na trybunach. W tym sezonie jest już aktywnym kibicem i wspiera swoją drużynę z całą rodziną - dodaje ojciec.

Fascynacja Jasia Widzewem była tak duża, że chłopiec postanowił przelać ją na papier. Przygotował więc specjalny rysunek, który obrazuje grę piłkarzy jego ulubionego zespołu. Wielkim marzeniem młodego kibica było przekazanie go drużynie. Widzew uwielbia spełniać marzenia swoich wspaniałych fanów, więc błyskawicznie zorganizował spotkanie Jasia z zawodnikami.

Klub zaprosił chłopca i jego najbliższych na czwartkowy trening zespołu Marcina Kaczmarka. Sześciolatek miał więc okazję, by nie tylko przekazać swoje dzieło drużynie, składając je na ręce kapitana Marcina Robaka, ale też poznać osobiście wszystkich piłkarzy, przybić z nimi piątki i zrobić sobie wspólne zdjęcie. Zawodnicy byli zachwyceni jego pracą, dziękując za nią gromkimi oklaskami.

W nagrodę młody artysta mógł zostać na stadionie do końca zajęć i w wyjątkowych okolicznościach obejrzeć jak do arcyważnego meczu z GKS-em Katowice przygotowują się jego ulubieńcy. A już w sobotę, z trybun Serca Łodzi będzie ich dopingować w walce o kolejne cenne trzy punkty!

CZWARTKOWY TRENING I WIZYTA JASIA NA ZDJĘCIACH WIDZEW.COM (ZOBACZ)