Młody lewy obrońca wszedł na boisko w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, zmieniając Kornela Kordasa. Becht tym samym stał się 27. zawodnikiem, który reprezentował Widzew w bieżących rozgrywkach II ligi. - Debiut jest dla mnie ważnym doświadczeniem. Jestem w klubie od 11. roku życia, więc trochę czasu już tu spędziłem. Cieszę się z tego pierwszego występu, mimo że nie dotknąłem piłki - mówił z uśmiechem na ustach Filip Becht zaraz po końcowym gwizdku sędziego.

Przypomnijmy, że 18-latek został włączony do kadry pierwszego zespołu przed zimowym zgrupowaniem w Cetniewie. Dobra gra, solidna praca i sumienne podejście do treningów zaskutkowały pozostaniem w drużynie na dłużej, występami w sparingach, a w końcu zgłoszeniem do rozgrywek II ligi. - Warto było pracować na ten moment. Życzę każdemu, żeby mógł zadebiutować w tej drużynie, bo to fantastyczne uczucie - podkreślił 18-latek.

Gratulujemy Filipowi debiutu w pierwszym zespole i życzymy kolejnych pięknych chwil w czerwono-biało-czerwonych barwach.