Global categories
Domowe zwycięstwo na wyjeździe - relacja z meczu z LKS Rosanów
W wyjściowej jedenastce Widzewa Łódź na mecz z LKS Rosanów nastąpiły dwie wymuszone zmiany spowodowane absencją za żółte kartki za kartki Michała Czaplarskiego oraz Bartłomieja Gromka. Z linii pomocy do obrony zostali cofnięci Przemysław Rodak oraz Kamil Bartos. Z kolei tych zastąpili powracający do gry po przerwie spowodowanej kontuzją Adrian Budka oraz Daniel Bończak. Dodatkowo nastąpiła roszada między słupkami i szansę występu otrzymał Michał Choroś w miejsce Michała Sokołowicza.
Z mocnym animuszem do gry przystąpili widzewiacy w celu, jak najszybszego zdobycia bramki. W pierwszych minutach defensywa gości radziła sobie ze skutecznymi interwencjami do czasu, kiedy Daniel Bończak uruchomił Roberta Kowalczyka, który w świetnej sytuacji sam na sam pomylił się o około pół metra. Chwilę później Widzew stanął przed kolejną doskonałą szansą. Po trójkowej akcji Kamila Tlagi, Princewilla Okachiego oraz Patryka Strusa zakończonej strzałem tego ostatniego, tym razem na wysokości zadania spisał się golkiper zespołu z Rosanowa, Michał Lewandowski.
Po kwadransie gry tempo spotkania nieco spadło, a ambitnie broniący goście stworzyli nawet akcję, po której z dystansu uderzał Tomasz Kurstak, na szczęście dla łodzian niecelnie. Prawdziwe emocje w pierwszej połowie spotkania, jednak dopiero nadeszły. Niewiele zabrakło, aby po raz drugi, w tej rundzie to Widzew, jako pierwszy stracił bramkę. Bliski dokonania tej sztuki w 28. minucie był Wojciech Mordzakowski, ale piłka po jego strzale zatrzymała się na poprzeczce. W odpowiedzi bliski wykorzystania okazji był Adrian Budka, którego od radości od zdobytej bramki powstrzymał słupek.
Worek z golami rozwiązał się w 35. minucie meczu. Z rzutu wolnego dośrodkowywał Budka, piłka dotarła do Rodaka, który zgrał ją do Kacpra Bargieła, a ten z bliskiej odległości umieścił ją w siatce. Piłkarze Marcina Płuski poszli za ciosem i za chwilę było 2:0. Bartos chciał zagrać do Patryka Strusa, ale zagranie w niefortunny sposób przeciął obrońca gości Kamil Wiktorski i zaliczył samobójcze trafienie. To nie był koniec bramek przed zejściem zawodników do szatni. Szybką kontrę zainicjował Kowalczyk, który zagrał do biegnącego lewą stroną Strusa, a akcję skutecznym strzałem zakończył znajdujący się w polu karnym Tlaga.
W drugiej części gry łodzianie skupili się kontrolowaniu sytuacji na boisku i utrzymaniu korzystnego wyniku, co jednak nie wpłynęło na ochotę zdobycia kolejnych goli przez gospodarzy. Już w 50. Minucie mogło być 4:0. Kowalczyk zagrał do Budki, który wyłożył piłkę Okachiemu, lecz Nigeryjczyk w znakomitej sytuacji źle przyjął sobie piłkę. Niedługo przed swoim zejściem z boiska tuż obok bramki uderzał Mariusz Zawodziński. Swoją okazję na zdobycie bramki miał również Bończak, ale jego strzał z okolic linii pola karnego wybronił golkiper przyjezdnych.
W jednej ze swoich nielicznych sytuacji stworzonych przez piłkarzy LKS Rosanów z bliskiej odległości do bramki nie trafił Gałecki. Z kolei w Widzewie Krzysztof Możdżonek w swojej szansie przestrzelił nad bramką. Im bliżej było końca meczu, tym widzewiacy bardziej zmuszali przeciwników do biegania długo utrzymując się w posiadaniu piłki. W 88. Minucie przed wymarzoną okazją do ustalenia wyniku spotkania był Michał Bondara. Z prawej strony świetnie przedarł się Okachi, a napastnikowi łódzkiego zespołu centymetrów zabrakło do zdobycia gola.
Dla drużyny Widzewa zwycięstwo z LKS Rosanów jest dwunastym, kolejnym odniesionym w rundzie wiosennej czwartoligowych rozgrywek. Zespołowi trenera Marcina Płuski nie przeszkodziła, nawet wymuszona zmiana przeniesienia domowego meczu z Łodzi do Głowna. Tym samym, łodzianie są nadal niepokonani w lidze, w tym roku.
RTS Widzew Łódź – LKS Rosanów 3:0 (3:0)
1:0 – Kacper Bargieł 35’
2:0 – Kamil Wiktorski 39’ (sam.)
3:0 – Kamil Tlaga 43’
Składy:
Widzew Łódź: Choroś -Bartos, Bargieł, Rodak, Tlaga – Budka (69’ Puchalski), Okachi, Zawodziński (58’ Możdżonek), Bończak, Strus (63’ Pochyba), Kowalczyk (73’ Bondara).
LKS Rosanów: M. Lewandowski - Wiktorski, Stokłosa, Głowiński, Cębrzyński, Baryła, Bujalski, Gałecki, Miszczak, Kurstak, Mordzakowski (62′ Wiosna).
Żółte kartki: Kurstak (LKS Rosanów).
Sędzia: Radosław Urbaniak (Łódź).
Widzów: 999.