Dominik Kun
Wywiady i konferencje
Piłkarze
Dominik Kun: Musimy poprawić atak pozycyjny
W dwóch ostatnich spotkaniach pomocnik mógł zostać "dżokerem", bo najpierw w Legnicy po wejściu na boisko jako rezerwowy miał okazję zdobyć gola, ale jego strzał trafił w słupek bramki Miedzi. Teraz w meczu z GKS-em Bełchatów również był rezerwowym i ponownie po pojawieniu się na boisku mógł pokonać bramkarza rywali. - Należało się spodziewać, że raczej my będziemy prowadzili grę, a oni się cofną i tak wyglądał ten mecz. Było ciężko wejść pod pole karne rywali, którzy grali tam bardzo agresywnie - powiedział Dominik Kun.
Jego zdaniem właśnie dlatego widzewiakom nie udało się ani razu pokonać Pawła Lenarcika, który zachowuje już czyste konto w Fortuna 1 Lidze przez prawie 500 kolejnych minut. - Musimy poprawić atak pozycyjny i stwarzanie sobie okazji do zdobywania bramek, bo chcemy wygrywać mecze, a bez tego będzie o to trudno. A nie oszukujmy się, za dużo tych sytuacji w meczu z GKS-em nie było - podsumował zawodnik Widzewa.
Teraz jego i kolegów z zespołu czeka walka o ligowe punkty w kolejnym meczu na własnym terenie. W sobotę 14 listopada o godzinie 12:40 Widzew zagra z Resovią.